OFICJALNIE: Górnik Zabrze wypożycza zawodnika prosto z MLS

Liga ruszyła kopyta, a z transferami ruszył Górnik Zabrze. Do drużyny Jana Urbana dołączył właśnie Matus Kmet – prawy obrońca ametykańskiej Minnesoty United. Zabrzanie informują o rocznym wypożyczeniu z opcją późniejszego wykupu 24-latka.

Miałem oferty z innych klubów, ale kiedy otrzymałem propozycję Górnika, to nie zastanawiałem się długo. Powiedziałem agentowi, że ta opcja najbardziej mi odpowiada. Słyszałem dużo o Górniku, jego historii, ale również o kibicach i atmosferze, jaka tutaj panuje. Dlatego decyzja o przenosinach do Zabrza była dla mnie prosta – mówił po transferze Matus Kmet. Gdy zapytano go o jego mocne strony odpowiedział – Wolę najpierw pokazać je na boisku. Mogę powiedzieć, że lubię grę piłką. Jestem typem bocznego obrońcy, który preferuje grę ofensywną. Chcę walczyć za klub i drużynę.

REKLAMA

Kto to jest Mateus Kmet?

Krótko charakteryzowaliśmy piłkarza w tekście, gdy pojawiły się pogłoski o możliwych przenosinach Słowaka do Zabrza.

„Kmet’ to 24-letni prawy obrońca, który ostatni sezon spędził w grającej w MLS Minnesocie United. W momencie odejścia z Trenczyna jego wartość rynkowa opiewała na milion euro, teraz jest to 800 tysięcy. Mimo to Słowak ani razu nie zagrał w lidze amerykańskiej i przestał był zawodnikiem pierwszego składu, tak jak to miało miejsce na Słowacji. Kmet’ niewątpliwie potencjał ma, bowiem w ubiegłym roku dostał powołanie do reprezentacji (w której jeszcze nie wystąpił), a Górnik wydaje się być dobrym miejscem dla niego na wyjście z zakrętu, na jakim znalazła się jego kariera”.

Zawodnik rodem ze Słowacji powinien być wzmocnieniem defensywy Górnika Zabrze. Szczególnie że etatowego prawego obrońcę ekipy Jana Urbana podkupiła Jagiellonia Białystok. Mówił o tym po ściągnięciu Kmeta dyrektor sportowy, Łukasz Milik – Początkowo nie planowaliśmy wzmocnień na tej pozycji w tym okienku transferowym, jednak odejścia Manu Sancheza oraz Norberta Wojtuszka spowodowały, że postanowiliśmy wzmocnić prawą obronę, bo różnie się może sezon ułożyć, a chcemy być przygotowani na każdą ewentualność.

Zwrócił on uwagę na to, że zawodnik znajdował się na radarach klubu już za czasów gry na Słowacji. Wiemy, że dla Matusa Kmeta ostatni okres za oceanem nie był udany, dlatego chciał wrócić do Europy. Znaliśmy go jeszcze z raportów i analiz, gdy grał w Trencinie. Jest to piłkarz, który miał dobre statystyki, potrafiący grać do przodu. Preferuje ofensywny futbol, co jest zgodne z naszymi oczekiwaniami. Wierzę, że szybko nadrobi zaległości i dobrze wkomponuje się w zespół – kończy Milik.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,727FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ