Przez większość rundy wiosennej poprzedniego sezonu spekulowano, kto zostanie następcą Waldemara Fornalika w Zagłębiu Lubin. Nasze źródła wskazywały, że w pewnym momencie dogadany był Dawid Szulczek — ówczesny szkoleniowiec Warty Poznań. Ostatecznie Miedziowi zdecydowali się kontynuować współpracę z byłym selekcjonerem reprezentacji Polski, tylko po to, by podziękować mu po 9. kolejce PKO BP Ekstraklasy.
Fornalik zwolniony po klęsce z Rakowem
Zmiany w Lubinie dotyczą nie tylko ławki trenerskiej, ale także posady dyrektora sportowego. Zagłębie poinformowało bowiem o zakończeniu współpracy z Piotrem Burlikowskim. Wydaje się, że bezpośrednią przyczyną rozstania z Fornalikiem jest niedzielna klęska z Rakowem Częstochowa (1:5). Szkoleniowiec próbował jednak tłumaczyć niepowodzenie swojej drużyny, zauważając chociażby problemy zdrowotne, które dopadły kadrę Zagłębia Lubin:
Chcę pogratulować drużynie Rakowa zwycięstwa. Mimo wszystko jest ono zbyt wysokie, biorąc pod uwagę to, co zobaczyliśmy na boisku. W pierwszej połowie graliśmy jak równy z równym. Zmiany spowodowały podkręcenie tempa w zespole gospodarzy. Mimo wszystko jest to nieprawdopodobne, aby taki mecz przegrać aż 1:5. To nie powinno mieć miejsca. Traciliśmy bramki w szkolny sposób i to martwi. Mamy też czterech kontuzjowanych zawodników, a to również ma wpływ. Ławka rezerwowych była krótka i być może tego zabrakło, aby powalczyć chociażby o remis.
Pech czy zła polityka Zagłębia?
Tomasz Makowski, Kajetan Szmyt oraz Dawid Kurminowski. Waldemar Fornalik nie mógł ostatnio korzystać z trzech piłkarzy, którzy powinni odgrywać znaczącą rolę w grze Zagłębia Lubin. Inna kwestia, że transfer Szmyta z Warty Poznań od początku budził spore kontrowersje. Łukasz Masłowski przyznał bowiem, że zawodnik był proponowany Jagiellonii Białystok, jednak jego oczekiwania finansowe były kuriozalnie wysokie. Mistrz Polski nie skusił się na angaż 22-latka, ale zrobiło to Zagłębie Lubin. Niestety, Szmyt stracił początek sezonu z powodu kontuzji, a kiedy już wydawało się, że wraca do zdrowia, znów nie załapał się do kadry meczowej z powodów zdrowotnych. Transfer, z którym wiązano spore oczekiwania, zamiast spodziewanych pochwał doprowadził do krytyki.
Waldemar Fornalik zapłacił posadą za słabe wyniki, a jego przełożony prawdopodobnie za nieodpowiednie przygotowanie kadry do sezonu. Skoro trener narzekał na krótką ławkę rezerwowych, to rykoszetem oberwało się dyrektorowi sportowemu… Powodów do rozstania z oboma Panami było pewnie więcej, ale wysoka porażka z Rakowem Częstochowa przesądziła o radykalnym cięciu. Wkrótce powinniśmy przekonać się w jakim kierunku będzie teraz zmierzało Zagłębie i kto będzie nowym sternikiem Miedziowych.
Bilans byłego selekcjonera reprezentacji Polski w roli trenera Zagłębia Lubin zamknął się na 24 zwycięstwach, 14 remisach oraz 24 porażkach. Marny wynik biorąc pod uwagę wysokie aspiracje lubińskiego klubu.