Piast Gliwice od początku kwietnia przegrał ledwie 3 ligowe mecze. Podopieczni Aco Vukovicia wyższość Stali Mielec, Puszczy Niepołomice oraz Widzewa Łódź. To właśnie ci ostatni byli rywalem Piastunek w 8. kolejce PKO BP Ekstraklasy. Piast liczył na rewanż za porażkę z wiosny, jednak łodzianie planowali utrzymać serię bez porażki na swoim terenie, która trwa od początku sezonu 2024/25.
Widzew okazję do świętowania miał po niespełna kwadransie gry. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłka trafiła do Kamila Cybulskiego. Frantisek Plach wypluł futbolówkę, a Imad Rondić dobił z najbliższej odległości. Arbiter początkowo odgwizdał spalonego, jednak po chwili uznał gola.
W 34. minucie Bośniak mógł podwyższyć prowadzenie swojej drużyny, ale tym razem jego uderzenie głową nie wpadło do bramki. Piast Gliwice odgryzł się próbą Jorge Felixa po dośrodkowaniu Patryka Dziczka i zgraniu Alana Czerwińskiego. Gliwiczanie przez cały mecz mieli problem z wykreowaniem sobie groźnych sytuacji bramkowych, a kiedy już mieli okazję sprawdzić Rafała Gikiewicza, zabrakło im zimnej krwi.
Widzew nie dobił Piasta, a w końcówce zrobiło się nerwowo
Po zmianie stron Rondić mógł wywalczyć asystę, gdyby Hilary Gong zdołał wykorzystać swoją szansę. Co działo się później? Piast nadal nie był w stanie stworzyć zagrożenia pod bramką Gikiewicza, Widzew Łódź nie poprawił zamknąć meczu kolejnym trafieniem. Emocje pojawiły się dopiero w doliczonym czasie, gdy doświadczony golkiper musiał zmierzyć się z uderzeniem Arkadiusza Pyrki.
Futbolówka wylądowała dzisiaj w bramce Piasta Gliwice i na dachu stadionu Widzewa, ale goście nie zdołali jej wpakować za linię bramkową swojego przeciwnika. Gdyby zawodnicy Vukovicia wcześniej zaatakowali tak jak w doliczonym czasie, być może zdołaliby dzisiaj urwać punkty Widzewowi. Inna kwestia, że gospodarze mogli i powinni strzelić więcej niż jednego gola. Przez cały mecz obserwowaliśmy ledwie 6 celnych strzałów (4 Widzewa, 2 Piasta). Szybko strzelony gol ustawił grę gospodarzy, goście nie poradzili sobie z misją odrabiania strat.