Dwa dni temu Dawid Szulczek został ogłoszony nowym trenerem Ruchu Chorzów, a już dziś mamy potwierdzenie nowego transferu. Jest nim Mohamed Mezghrani, czyli boczny obrońca, z którym Szulczek współpracował w Warcie Poznań. Belg podpisał z Niebieskimi kontrakt do końca sezonu, lecz jest też opcja przedłużenia o kolejny rok.
Nazwanie Mezghraniego bocznym obrońcą jest sporym uproszczeniem. Piłkarz może bowiem grać na całej długości linii bocznej. Poradzi sobie jako prawy wahadłowy oraz prawy pomocnik.
Jestem podekscytowany i gotowy, by dawać z siebie 100 procent, ciężko pracować. Po pierwszych treningach byłem zaskoczony, bo drużyna naprawdę ma dużą jakość. Jedynym cel dla nas i dla mnie osobiście musi być awans do Ekstraklasy — powiedział nowy nabytek Ruchu.
Jak Mohamed Mezghrani trafił na Śląsk?
Ano dzięki nowemu trenerowi Ruchu. Dawid Szulczek zna Belga z Warty Poznań. W jej barwach rozegrał 12 spotkań na poziomie Ekstraklasy i jak widać – zdołał zrobić wrażenie na Szulczku. Wcześniej Mohamed Mezghrani grał w Belgii, Holandii, Algierii oraz na Węgrzech. Z USM Algier zdobył tytuł Mistrza Algierii, zaś z Budapest Honvéd FC Puchar Węgier.
Jeszcze przed końcem okienka transferowego pracujemy nad wzmocnieniami drużyny. Dołącza do nas doświadczony zawodnik, mogący grać na każdej pozycji w bocznym sektorze boiska, rekomendowany przez trenera Szulczka, z którym współpracował w ostatnim sezonie w Warcie. Liczymy na jego szybką aklimatyzację, charakter, waleczność i wysokie umiejętności – mówi Tomasz Foszmańczyk, dyrektor sportowy Ruchu.
Niebiescy nie najlepiej weszli w sezon. W Betclic 1. Lidze zajmują dopiero 12. miejsce z dorobkiem 7 punktów. A rozegrano już 7 spotkań. Ze średnią jednego punktu na mecz Janusz Niedźwiedź nie mógł długo utrzymać na stanowisku trenera. Dawid Szulczek dostał trudne zadanie powrotu do Ekstraklasy, a Mohamed Mezghrani ma mu w tym pomóc. 34-letni trener wie, jak gra Belg, bo go już trenował, więc pozostaje mu zaufać, że to dobry transfer.