Bayern Monachium osiągnął ustne porozumienie z Jonathanem Tahem, o czym poinformował Florian Plettenberg ze Sky Sport DE. Na obecnym etapie nie rozpoczęto jednak negocjacji z dotychczasowym pracodawcą 28-letniego defensora, czyli Bayerem Leverkusen. Nie oznacza to jednak, że w najbliższym czasie nie będziemy świadkami zaskakującego transferu pomiędzy oboma klubami.
Tah zagra w Monachium?
Porozumienie z piłkarzem i brak negocjacji z jego pracodawcą? Wbrew pozorom, działanie Die Roten wydaje się jak najbardziej rozsądne. Jonathan Tah jest związany z Bayerem umową do końca czerwca 2025 roku. Wygląda jednak na to, że półfinalista Ligi Mistrzów przekonał 23-krotnego reprezentanta Niemiec, że to w Monachium czeka go ciekawsza przyszłość. Działacze Aptekarzy dostali jasny sygnał ogłoszony przez czołowego niemieckiego dziennikarza. 28-latek dostał ofertę nie do odrzucenia z Bawarii i jeśli nie zostanie sprzedany w letnim okienku transferowym, za rok opuści Leverkusen za darmo.
Bayern Monachium zrobił krok, który ma rozmiękczyć mistrza Niemiec. Bayer Leverkusen będzie musiał zastanowić się, czy warto zatrzymywać Taha do końca jego obecnej umowy, czy też zgodzić się na transfer, gdy Bawarczycy złożą już oficjalną ofertę. Ta z racji upływającego kontraktu nie powinna być przesadnie wysoka. Z drugiej strony, mowa o piłkarzu, który w sezonie 2023/24 rozegrał aż 3984 minuty pod wodzą Xabiego Alonso. Pod tym względem był trzecim najczęściej wykorzystywanym zawodnikiem Leverkusen. Tah jest wyceniany na 30 mln euro, a jego odejście byłoby sporym ciosem dla Bayeru.
Teoretycznie możliwy jest także scenariusz, w którym Jonathan Tah wykorzysta Bayern, by zapewnić sobie wyższy kontrakt w Leverkusen. Wspomniany Florian Plettenberg wskazuje jednak, że Niemiec naprawdę chciałby opuścić swój dotychczasowy klub. I to już w najbliższym czasie…