Franz Beckenbauer nie żyje. Śmierć legendy niemieckiej piłki potwierdziła jego rodzina za pośrednictwem Niemieckiej Agencji Prasowej. „Der Kaiser” jako piłkarz świętował mistrzostwo świata w 1974 roku, a także mistrzostwo Europy w roku 1972. Jako szkoleniowiec poprowadził Niemców do zwycięstwa na Mundialu w 1990 roku. Tym sposobem stał się jednym z trzech trenerów, którzy wygrali światowy czempionat w obu rolach — obok zmarłego niedawno Mario Zagallo oraz Didiera Deschampsa.
Opisanie jak ważną postacią dla świata futbolu był Franz Beckenbauer w tym krótkim tekście, jest nie lada wyzwaniem. Cesarz jest… a raczej był — chociaż trudno w to nadal uwierzyć, człowiekiem instytucją w piłkarskich Niemczech. Wybitnym piłkarzem, który z kadrą narodową osiągnął wszystko, co można było osiągnąć. Zrewolucjonizował rolę środkowego obrońcy. Jako jedyny defensor dwukrotnie zdobył Złotą Piłkę. W 1974 roku podnosił trofeum mistrzostw świata w roli kapitana, ale w swoim dorobku miał także wicemistrzostwo z 1966 roku oraz trzecie miejsce z roku 1970. Z Bayernem Monachium trzykrotnie zdobywał Puchar Europy. Dodatkowo już jako szkoleniowiec poprowadził Niemców do mistrzostwa świata w 1990 roku. Po tamtym sukcesie prowadził jeszcze Bayern Monachium oraz Olympique Marsylię, jednak przede wszystkim skupił się na pracy w roli działacza.
Beckenbauer = legenda
Był wiceprezesem Niemieckiego Związku Piłki Nożnej, ale także prezydentem i prezesem rady nadzorczej Bayernu Monachium. To Franz Beckenbauer wytaczał kierunki rozwoju nie tylko niemieckiego, ale i europejskiego futbolu. Oczywiście, jego życiorys nie był krystaliczny. Niemcy żyły problemami podatkowymi „Kaisera” i oskarżeniami o przyjęcie łapówki za wsparcie Rosji w głosowaniu na gospodarza Mundialu w 2018 roku. Reputacja Beckenbauera mocno ucierpiała w XXI wieku, ale sam w ostatnich latach wolał wycofać się w cień. Zrobił to także z powodu problemów z sercem — dwukrotnie przechodził bowiem operacje kardiologiczne. Śmierć Beckenbauera z pewnością sprawi, że piłkarskie Niemcy zapomną o jego grzechach i będą pamiętać tylko te dobre chwile. Tych, naszemu zachodniemu sąsiadowi zapewnił wiele. Gdybyśmy mieli wskazać jednego piłkarza, który symbolizował najpiękniejsze momenty fussballu — Franz Beckenbauer były idealną osobą.