Jak poinformował japoński klub, po sezonie Maciej Skorża opuści drużynę z „Kraju Kwitnącej Wiśni”. Spekulowano o problemach rodzinnych, które towarzyszyły polskiemu szkoleniowcowi już w Lechu Poznań. Sytuacja sprzed kilkunastu miesięcy zdaje się więc powtarzać.
Skorża wygrał z Urawą Azjatycką Ligę Mistrzów, a wyniki z tego sezonu są jak najbardziej korzystne. Patrząc na reakcję kibiców pod oficjalnym komunikatem można śmiało stwierdzić, że za polskim szkoleniowcem japońscy kibice będą tęsknić.
Nic w tym dziwnego. Solidne wyniki i widoczna praca sprawiły, że Maciej Skorża wyrobił sobie markę w Kraju Kwitnącej Wiśni. Nie pozostaje nic innego jak życzyć szybkiego zażegnania problemów i powrotu do spokojnego trenowania. Kolejny raz polski trener pokazał, że zna się na fachu jak mało kto w naszym kraju. Wyjechał do co by nie mówić egzotycznej ligi, w której sobie bardzo dobrze poradził. Sam zapowiada, że jeszcze do tego klubu wróci, podobnie jak to miało miejsce z Lechem Poznań. Jednak w tym momencie najważniejsze są sprawy rodzinne, które musi Skorża jak najszybciej zażegnać. W przeciwnym razie cały czas nie będzie mógł rozwinąć skrzydeł i spokojnie pracować. A tego chyba nikt nie chce, a najbardziej sam trener.