W ostatnim spotkaniu grupy D preeliminacji Ligi Mistrzów Constract Lubawa zremisowała z najlepszym zespołem z Kosowa, FC Prisztiną 01 1:1. Taki wynik oznacza, że awans do kolejnego etapu wywalczyły obie drużyny!
Constract Lubawa i FC Prisztina przed spotkaniem były niepokonane. Mistrzowie Kosowa najpierw znokautowali FC Isbjorninn 11:1, a następnie pokonali 5:1 Ulteirę IL. Z kolei polski zespół wygrał 6:0 z Norwegami, a następnie 8:0 z Islandczykami. Z racji tego, iż Kosowianie zdobyli dotychczas więcej goli, to prowadzili w grupie. Awans do fazy głównej Ligi Mistrzów uzyskuje tylko jego zwycięzca. Oznacza to, że Construktorzy musieli ten mecz wygrać albo zremisować, gdyż tylko jeden zespół z drugich miejsc również otrzyma awans.
Bicie głową w mur
Wymiana ciosów — tak można określić pierwsze minuty polsko-kosowskiej batalii. Bardziej aktywni na boisku wydawali się lubawianie, którzy mieli kilka bardzo dobrych prób, aby otworzyć worek z bramkami. Dopiero w 8′ Mistrzowie Polski znaleźli sposób na pokonanie golkipera Prisztiny. Victor Lopes długim podaniem obsłużył pod polem karnym Kacpra Sendlewskiego. Reprezentant Polski wziął na barki jednego z obrońców, obrócił się i strzałem po dłuższym słupku wyprowadził zespół z naszego kraju na prowadzenie. Od tego momentu podopieczni Dawida Grubalskiego zdominowali spotkanie. Gra toczyła się w większości na połowie Mistrzów Kosowa. Swojej przewagi nie potrafili jednak udokumentować kolejnymi trafieniami. Co gorsza, po kontrze goście doprowadzili do wyrównania. Strzelcem gola był Drilon Maxharraj. Tym samym nie było już w preeliminacjach drużyny z czystym kontem. Końcówka pierwszej połowy należała do przyjezdnych, lecz za każdym razem na posterunku był Lopes. Do przerwy 1:1.
Bez goli w drugiej połowie
Po zmianie stron mecz się niesamowicie wyrównał. Żadna ze stron nie potrafiła zaznaczyć swojej dominacji, przez co gra nabrała tempa, a kibice oglądać mogli akcję pod obiema bramkami. Niestety do samego końca nie udało się już „wcisnąć” piłki do siatki. Taki scenariusz oznacza awans FC Prisztiny z pierwszego miejsca. Lubawianie z kolei okazali się najlepszą drużyną z drugich miejsc, co również daje im przepustkę do dalszego etapu.
Constract Lubawa — FC Prisztina 01 1:1 (1:1)
Bramki: Kacper Sendlewski 8′ – 15′ Maxharraj