Po czterech latach Aleksander Paluszek wraca do Śląska Wrocław, którego jest wychowankiem. 22-letni środkowy obrońca podpisał dwuletni kontrakt z opcją przedłużenia o kolejny rok.
Paluszek opuścił Śląsk w lipcu 2019 roku, udając się do Górnika Zabrze
Tam grał głównie w trzecioligowych rezerwach zabrzańskiego klubu. W pierwszej drużynie wystąpił dwukrotnie, już w samej końcówce sezonu. Więcej szans od trenera Marcina Brosza zaczął dostawać w kolejnych rozgrywkach – 2020/21. Uzbierał wówczas 13 meczów na ekstraklasowym poziomie. Nieoczekiwanie jednak, latem 2021 roku, zdecydował się na półroczne wypożyczenie do słowackiego FK Pohronie. Wrócił pod koniec roku i niemal z miejsca udał się na ponowny transfer czasowy – tym razem do Skry Częstochowa. Po powrocie do Górnika, w końcu stał się pełnoprawnym członkiem pierwszej kadry. Sezon 22/23 zakończył z 20 spotkaniami w ludze i Pucharze Polski. W sierpniu 2022 roku odebrał nawet nagrodę dla najlepszego Młodzieżowca Miesiąca PKO BP Ekstraklasy.
– Oczywiście chciałbym wywalczyć miejsce w „jedenastce” i pomóc drużynie zarówno w obronie, jak i w ofensywie. Lubię i potrafię strzelić głową, na przykład po stałym fragmencie. Wyjeżdżałem ze Śląska jako chłopak, wracam jako mężczyzna. Bardzo się cieszę, że jestem tu ponownie. Zaznaczam, bo na pewno takie głosy się pojawią, że nie ma to związku z odejściem z klubu mojego taty. Zawsze jest dla mnie dużym wsparciem, mamy bardzo dobre relacje i wspólnie podejmujemy decyzje dotyczące mojej kariery – mówi Paluszek.
Dla Górnika był to ostatni moment na sprzedaż 22-latka
W przyszłym roku bowiem wygasał jego kontrakt z „Trójkolorowymi”. Kwota transferu nie została ujawniona, ale wedle medialnych doniesień ma być satysfakcjonująca dla obu stron. Zabrzanie zagwarantowali sobie też procent od kolejnej transakcji z udziałem piłkarza. Paluszek chciał regularnie grać, żeby się rozwijać, czego prawdopodobnie u trenera Jana Urbana by nie uświadczył. Zwłaszcza że śląską ekipę zasilił niedawno doświadczony stoper Pogoni Szczecin – Konstantinos Triantafyllopoulos.
Dla Śląska natomiast to już ósmy nowy nabytek w trwającym właśnie okienku transferowym.