.png){kind=link}
Dawid Szulczek błyskawicznie wyrósł na medialnego faworyta do zastąpienia Marka Papszuna na stanowisku trenera Rakowa Częstochowa. Sytuację „komplikuje” jednak Warta Poznań, której właściciel stanowczo uciął temat, deklarując, że 33-latek pozostanie szkoleniowcem „Zielonych” w przyszłym sezonie.
Sytuacja jest dynamiczna i tak naprawdę z każdą minutą przynosi nowe informacje
Spójrzmy na fakty. Na początku października 2022 roku, właściciel Rakowa Częstochowa – Michał Świerczewski był gościem programu „Liga + Extra”. Powiedział wówczas:
„Na shortliście kandydatów na następcę Marka Papszuna znajdują się dwa nazwiska. To trenerzy z Ekstraklasy. Czy nie byłoby zaskoczenia? Jedno z tych nazwisk mogłoby być zaskoczeniem.”
W tamtym czasie media interpretowały „zapowiedź” właściciela Rakowa jako sugestię zainteresowania Dawidem Szulczkiem i Januszem Niedźwiedziem. Od tamtej pory obaj łączeni byli z Częstochową, jednak oficjalnie nic nie zostało nigdy potwierdzone. Biorąc pod uwagę słabą formę Widzewa Łódź w rundzie wiosennej i dobrą Warty Poznań – medialnym faworytem do zastąpienia Papszuna z miejsca stał się Szulczek. 33-latek to trener, który jest chwalony za pracę z „Zielonymi”, dodatkowo młody i ambitny człowiek. Jego aktualna drużyna to przecież jeden z czołowych zespołów ligi, a 5. miejsce to zdecydowanie wynik „ponad stan”. Wybór Szulczka byłby bardzo odważnym krokiem, ponieważ jest to szkoleniowiec bez wielkiego doświadczenia, który najprawdopodobniej od razu musiałby podjąć się wyzwania walki o awans do Ligi Mistrzów.
Czy Michał Świerczewski jest gotowy na takie ryzyko?
Jak najbardziej! Nie chce nam się wierzyć, by Raków – który ma być nową jakością w polskim futbolu – miał korzystać z usług weteranów, ludzi, którzy od lat wchodzą i spadają z karuzeli trenerskiej. Szulczek to „świeże” nazwisko, które ma po swojej stronie wiele argumentów. Dodatkowo, charakterologicznie to postać zbliżona do Papszuna. Paradoksalnie jednak, Raków może zmierzyć się z podobną sytuacją, przed jaką sam został postawiony w poprzednim sezonie. Wówczas otwarcie łączono Marka Papszuna z pracą w Legii Warszawa, ale Michał Świerczewski postawił twarde weto. Dziś Dawid Szulczek łączony jest z pracą w Rakowie Częstochowa, ale to Bartłomiej Farjaszewski stanowczo odrzuca taką możliwość. Pytanie, czy właściciel Warty będzie równie „uparty” co jego odpowiednik w Rakowie?