.jpg){kind=link}
Jak podają liczne źródła z Hiszpanii i Anglii, na dniach ma dojść do roszad trenerskich w Sevilli oraz Wolverhampton. Jorge Sampaoli, były trener reprezentacji Argentyny i Arkadiusza Milika w Marsylii, ma powrócić do Hiszpanii. Z kolei Julen Lopetegui, obecny trener Sevilii ma powędrować do Anglii, gdzie chce go zatrudnić zespół Wolves.
Sevilla od dłuższego czasu znajduje się w kryzysie, którego nie jest w stanie zażegnać. Zespół Julena Lopeteguiego popadł w marazm jeszcze w zeszłym sezonie i od tamtej chwili cały czas boryka się z jakimiś problemami. Kontuzje kluczowych zawodników, spadek jakości w defensywie, brak skuteczności w ataku, granie na alibi bez efektów. Taki stan rzeczy prędzej czy później musiał doprowadzić do utraty cierpliwości na Ramon Sanchez Pizjuan. Stąd idea zastąpienia hiszpańskiego szkoleniowca człowiekiem, który prowadził Sevillę już wcześniej.
Jorge Sampaoli prowadził Sevillę w sezonie 2016/17. 62-letni Argentyńczyk prowadził Los Nervionenses w 53 meczach, uzyskując przy tym średnią 1,75 pkt na mecz. Mimo stosunkowo niezłych wyników, opuścił klub z Andaluzji jeszcze przed końcem sezonu z racji na ofertę nie do odrzucenia w postaci stanowiska selekcjonera reprezentacji Argentyny. Tam zupełnie mu nie poszło, więc spróbował swoich sił w brazylijskich Santosie i Atletico Mineiro. Następnie udał się do Marsylii, gdzie w lipcu tego roku zastąpił go Igor Tudor.
Kto wypadnie lepiej w nowym klubie?
Zarówno Jorge Sampaoli jak i Julen Lopetegui mają coś do udowodnienia. Obaj potrafili uzyskiwać naprawdę zadowalające wyniki w poszczególnych miejscach pracy, ale przyszedł czas na nowe wyzwania. Lopetegui będzie miał okazję sprawdzić się w Premier League, a Sampaoli wyjść na przekór powiedzeniu „dwa razy do tej samej rzeki się nie wchodzi”. Obaj muszą sprostać jednak przede wszystkim jednemu celowi – wyciągnąć Wolves i Sevillę z kryzysu.