Musiał na to czekać ponad półtora roku. Jak przekazał trener Luciano Spalletti, Arkadiusz Milik znajdzie się w kadrze meczowej Juventusu Turyn na mecz z AS Romą. Napastnik niedawno wrócił do treningów po przedłużających się problemach z kontuzją. Teraz jest bliski powrotu na boisko.
Minęło wiele czasu i wiele wody upłynęło, odkąd widzieliśmy Arkadiusza Milika na boisku. Ostatni raz zagrał dla Juventusu 25 maja 2024 roku, kiedy Stara Dama pokonała 2:0 AC Monzę. Zaliczył wtedy 73-minutowy występ. Potem pojechał na zgrupowanie reprezentacji Polski przed Euro 2024. Na sparing z Ukrainą wyszedł w pierwszym składzie, ale już po dwóch minutach musiał opuścić murawę z powodu urazu kolana. Kontuzja okazała się na tyle poważna, że potrzebna była operacja.
Rehabilitacja nie trwałaby tak długo, gdyby nie komplikacje, które przytrafiły się polskiemu napastnikowi. Gdyby nie problemy z łydką oraz rozcięcie nogi podczas ćwiczeń na siłowni, to nie czekałby on ponad 550 dni na powrót do treningów z drużyną. Odkąd 31-latek zaczął pracować w normalnym trybie, było jasne, że już niedługo ponownie zobaczymy go w kadrze meczowej.
Arkadiusz Milik w końcu na ławce
I stało się. Trener Luciano Spalletti potwierdził, że napastnik będzie do jego dyspozycji w jutrzejszym meczu z AS Romą.
– Znajdzie się w kadrze meczowej. Jest szczęśliwy jak dziecko mogące zagrać w grę, którą zawsze lubił – mówił włoski szkoleniowiec.
– Posiada sporo entuzjazmu, zna swoją rolę i charakteryzuje się ważnymi dla nas cechami – dodał Spalletti.
Trudno spodziewać się, że Milik zagra w większym wymiarze czasu w nadchodzącej rywalizacji z Romą. Jest na to zwyczajnie zbyt wcześnie. Jeśli już wejdzie z ławki, to raczej na symboliczne parę minut.
Poza tym Starą Damę, która obecnie zajmuje 5. miejsce w tabeli Serie A, czeka starcie o cenne trzy punkty. Jeśli przegra z plasującą się na 4. pozycji Romą, będzie tracić 7 punktów do ostatniego miejsca gwarantującego grę w następnych rozgrywkach Ligi Mistrzów. Z kolei zwycięstwo sprawi, że jej dystans do rzymian stopnieje do zaledwie 1 punktu.