Pepowi Guardioli często zarzuca się, że nie wykorzystuje potencjału poszczególnych zawodników, a graczy z dużymi umiejętnościami indywidualnymi rzeźbi na własną modłę w taki sposób, że ich potencjał zanika. Najczęściej podawanym piłkarzem jest Jack Grealish. Katalończyk z jednego z najprzyjemniejszych do oglądania zawodników w Premier League zrobił skrzydłowego, który ma za zadanie utrzymać piłkę i zapewnić kontrolę nad meczem. Obecna wersja Manchesteru City jest jednak inna, a duet skrzydłowych daje kibicom gwarancję efektowności. Jeremy Doku to jeden z najlepszych dryblerów na świecie, a Rayan Cherki gra z ogromną fantazją.
Rayan Cherki nie jest piłkarzem systemowym
Manchester City Pepa Guardioli na przestrzeni lat miał wiele gwiazd, ale na pierwszym miejscu zawsze był system. Rayan Cherki jest z kolei piłkarzem, który wymyka się sztywnym ramom, które narzucane są na zawodników we współczesnym futbolu. Po transferze na Etihad Stadium można było się więc zastanawiać czy obaj panowie znajdą wspólny język. Co by nie mówić jednak o Guardioli i jego przywiązaniu do konkretnej filozofii, jednego nie można mu odmówić – Pep zawsze dostosowuje taktykę do piłkarzy, jakich posiada. Trzyma się swojej filozofii, ale potrafi ją modyfikować w zależności od atutów zespołu. Rayan Cherki jest właśnie jednym z takich piłkarzy, pod których ustalasz strategię gry drużyny. Starasz się maksymalizować jego potencjał, ponieważ to zawodnik, który potrafi zrobić indywidualną przewagę, gdy rywal broni się całym zespołem i jest dobrze zorganizowany.
Początkowo Pep Guardiola ustawiał reprezentanta Francji na pozycji ofensywnego pomocnika (zarówno w lidze, jak i podczas Klubowych Mistrzostw Świata), ale Cherki szybko został wykluczony z gry przez uraz. Po powrocie skład The Citizens się ustabilizował, miejsce na „10-tce” zajął Phil Foden, a hiszpański szkoleniowiec znalazł lukę na prawym skrzydle i tam ustawił Cherkiego. 22-latek nie gra jednak jak standardowy skrzydłowy. W fazie posiadania piłki ma bardzo dużą swobodę w poruszaniu się. Nie tylko schodzi do środka, ale nawet często widujemy go bliżej lewego skrzydła. Cherki bardzo często jest pod grą, notuje sporo kontaktów z piłką, co wpisuje się w założenie, aby najlepiej wyszkolonym technicznie piłkarzom zapewnić jak najczęstsze przebywanie przy futbolówce. W Manchesterze City więcej kontaktów z piłką w przeliczeniu na 90 minut notują tylko Matheus Nunes oraz Rodri, a Cherki przewodzi w liczbie otrzymanych podań.
Kapitalne liczby
Pep Guardiola zapewnił Rayanowi Cherkiemu platformę do kreowania akcji, a Francuz liczbami rekompensuje wszystkie ustępstwa, na które musi iść trener chcąc wkomponować 22-latka do systemu gry zespołu. Były zawodnik Lyonu już wskoczył na 1. miejsce w liczbie asyst (ex aequo z Bruno Fernandesem), w co aż trudno uwierzyć biorąc pod uwagę czas, jaki spędził na boisku (33,9% możliwych do rozegrania minut w Premier League). W statystykach dotyczących kreacji nie znajdziemy go na samym szczycie klasyfikacji, ale wynika to właśnie z niewielkiej liczby minut. W tym przypadku musimy nałożyć filtr przeliczający statystyki na 90 minut gry. Eliminując zawodników, którzy na murawie w obecnym sezonie spędzili śladowe ilości czasu (przyjęliśmy minimum 1/4 możliwych do rozegrania minut) Rayan Cherki śmiało może zostać obwołany najlepszym kreatorem w Premier League:
- 1. miejsce w liczbie asyst
- 1. miejsce w liczbie wykreowanych „dużych szans” (big chances)
- 1. miejsce w liczbie podań prostopadłych przechodzących pomiędzy linią obrony przeciwnika (tzw. through balls)
- 2. miejsce w liczbie kluczowych podań
- 2. miejsce w liczbie oczekiwanych asyst (xA)
- 2. miejsce w liczbie podań w pole karne
- 3. miejsce w shot-creating actions (według definicji na stronie FB Ref są to: dwie ofensywne akcje bezpośrednio prowadzące do oddania strzału, takie jak podania, dryblingi lub wywalczone faule)
Rayan Cherki od pierwszych miesięcy w Manchesterze City potwierdza wszystkie pozytywne słowa, które zostały o nim napisane po transferze odnośnie do jego umiejętności kreowania sytuacji, wizji gry i techniki użytkowej. Sprowadzenie Francuza odczytywano jako częściową próbę zastąpienia Kevina De Bruyne, jeśli chodzi o kreację i w tym elemencie 22-latek wszedł w buty ikony The Citizens.
Umiejętności, które robią różnicę
Rayan Cherki nie potrzebował czasu na aklimatyzację i zrozumienie filozofii Pepa Guardioli. W tym przypadku to bardziej trener dostosował sposób gry zespołu, aby jak najlepiej wykorzystać potencjał Cherkiego. Reprezentant Francji ma bowiem umiejętności unikalne nawet na tle jednego z najlepszych zespołów na świecie, które potrafią robić różnicę w najsilniejszej lidze na świecie. Bardzo ważną rolę odgrywa Bernardo Silva, który grając nominalnie jako środkowy pomocnik często uzupełnia pozycję Cherkiego, gdy ten schodzi do środka, trzymając szerokość po prawej stronie i asekurując ten sektor na wypadek straty futbolówki.
O nieprzeciętnych umiejętnościach Cherkiego świadczy asysta przy golu Phila Fodena w meczu z Sunderlandem, gdy idealnie w punkt dośrodkował piłkę raboną. Co ciekawe, Pep Guardiola nie zachwycał się tym zagraniem. – Chcę dobrego dośrodkowania. Jakiego? Z prawej [nogi], z lewej, tak jak to robił, w porządku. Ale najlepszym graczem w historii był Messi; on nigdy, przenigdy nie robił naiwnych rzeczy. Zawsze były to proste rzeczy. To, co definiuje Messiego, to proste rzeczy, które zawsze są najlepsze. Wszyscy tego typu gracze, wielkie, wielkie talenty – Rayan jest wielkim talentem – jeśli podanie jest dobre, to w porządku. Ale jeśli nie jest dobre, to nie jest dobrze – mówił Katalończyk na pomeczowej konferencji prasowej, zwracając uwagę, że w futbolu najważniejszy jest efekt zagrania, a nie sposób wykonania. Niemniej jednak wystawianiem Cherkiego w podstawowym składzie w ostatnich meczach Guardiola wysyła w świat przekaz, że Francuz nie jest tylko piłkarzem efektownym, ale również bardzo efektywnym.