10 obrazków, z których zapamiętamy EURO 2024

Wracając po latach wspomnieniami do wielkich turniejów reprezentacyjnych w głowie zostają nam poszczególne mecze, najważniejsze gole oraz niecodzienne wydarzenia. Które obrazki zostaną nam w pamięci po minionych Mistrzostwach Europy? Wybraliśmy 10 momentów, które po usłyszeniu hasła „EURO 2024” będziemy mieć przed oczami.

Wybicie piłki z linii bramkowej przez Daniego Olmo w finale

Pierwszy mecz, o którym myślimy wspominając turnieje reprezentacyjne to oczywiście wielki finał. Na EURO 2024 mieliśmy dwa gole Hiszpanów i jednego Anglików, ale momentem, który najbardziej zapadnie w pamięć może okazać się interwencja Daniego Olmo. W 90. minucie zakotołowało się w polu karnym zespołu Luisa de la Fuente po rzucie rożnym. Strzał Declana Rice’a obronił Unai Simon, a dobitkę Marca Guehiego z linii bramkowej wybił Dani Olmo. Radość po tej interwencji mówi wszystko – była ona na wagę złotego medalu.

REKLAMA
TVP Sport w serwisie X

Gol Lamine’a Yamala z Francją

Zostajemy przy zwycięzcach tego turnieju. Droga Hiszpanii do podniesienia trofeum zostanie zapamietana również przez półfinał z Francją i cudowny gol wówczas jeszcze 16-letniego Lamine’a Yamala. Gracz Barcelony, który został wybrany najlepszym młodym zawodnikiem EURO 2024 pokazał, że lewą noga mógłby wiązać krawaty. Yamal w trudnym momencie wziął na siebie odpowiedzialność strzelając wyrównującą bramkę w półfinale. Ikoniczności całej historii dodają jeszcze słowa pomocnika Francji, Adriena Rabiota przed spotkaniem, który zapowiedział, że jeśli Lamine Yamal chce zagrać w finale to będzie musiał zrobić więcej niż dotychczas (a rozgrywał bardzo dobry turniej). 16-latek odpowiedział w najlepszy możliwy sposób – strzelając gola tuż przed nosem Rabiota.

TVP Sport w serwisie X

Gol Mikela Merino z Niemcami

Ćwierćfinał Hiszpanii również zapisał się na kartach historii EURO 2024. W jednym z najciekawszych meczów na tym turnieju, przeciwko reprezentacji Niemiec, drużyna Luisa de la Fuente zapewniła sobie awans w 119. minucie po golu Mikela Merino.

TVP Sport w serwisie X

Obrazki pomocnika Realu Sociedad wiszącego w powietrzu przy wyskoku do tego strzału na długo zostaną w naszej pamięci.

Podobnie jak cieszynka, ponieważ 28-latek powtórzył celebrację swojego taty na tym samym stadionie obiegając wokół chorągiewki. Angel Merino trafił do siatki na MHPArena w Stuttgarcie przeciwko miejscowemu Vfb w Pucharze UEFA w 1991 roku.

Ostatni mecz w karierze Toniego Kroosa

Ćwierćfinał pomiędzy Hiszpanią, a Niemcami zostanie zapamiętany również z powodu Toniego Kroosa. 34-latek już wcześniej zapowiedział, że po sezonie kończy z profesjonalnym graniem w piłkę nożną i EURO 2024 było jego ostatnim tańcem. Tańcem, który Kroos rozpoczął fantastycznie, ponieważ był jednym z najlepszych piłkarzy na turnieju, ale zakończył dodając łyżkę dziegciu do beczki miodu. W starciu z Hiszpanią były gracz Realu Madryt został bardzo pobłażliwie potraktowany przez Anthony’ego Taylora, arbitra tamtego spotkania. Niemiecki pomocnik popełnił 5 fauli i nikt nie ma wątpliwości, że zasłużył na czerwoną kartkę. To był słodko-gorzki koniec kariery dla Toniego Kroosa. Nie zakończył jej w wymarzony sposób, ale musi mieć świadomość, że mogło być znacznie gorzej.

Selfie z Cristiano Ronaldo

Z fazy pucharowej przenosimy się na chwilę do meczów grupowych. Spotkanie Portugalii z Turcją zostanie zapamiętany dzięki kilku kibicom, którzy postanowili spróbować zrobić sobie selfie z Cristiano Ronaldo. Generalnie EURO 2024 obfitowało w wiele inwazji na murawę przez fanów w celu zrobienia sobie zdjęcia ze swoim idolem, ale starcie Portugalczyków z Turkami było pod tym względem wyjątkowe, ponieważ aż trzy osoby przerywały mecz wbiegając na boisko. Selfie z Cristiano Ronaldo udało się zrobić tylko jednemu kibicowi, a gwiazdor Portugalii chętnie zapozował do zdjęcia z młodym chłopakiem.

Łzy Cristiano Ronaldo

Dla Cristiano Ronaldo EURO 2024 było turniejem do zapomnienia, ale pamięć o Portugalczyku na niemieckich boiskach szybko nie zgaśnie. W 1/8 finału ze Słowenią przy stanie 0:0 w dogrywce 39-latek podszedł do rzutu karnego i jego uderzenie zostało zatrzymane przez Jana Oblaka. Przed drugą częścią dogrywki Ronaldo nie mógł powstrzymać emocji i po prostu się rozpłakał, a kamery telewizyjne pokazywały obrazki z pocieszającymi go kolegami z zespołu.

TVP Sport w serwisie X

Napastnik Al Nassr zrehabilitował się podchodząc do pierwszego karnego w serii jedenastek i zamieniając go na gola. Po meczu przede wszystkim mówiło się jednak o łzach Ronaldo. Czy były one na pokaz? Czy kapitan zespołu nie powinien w takich momentach być bardziej opanowany? A może to normalna, ludzka reakcja? Te pytania zdominowały dyskusję w mediach.

REKLAMA
TVP Sport w serwisie X

Trzy obronione karne przez Diogo Costę

Choć mecz Portugalii ze Słowenią nie należał do najciekawszych i po 120 minutach nie doczekaliśmy sie żadnych bramek to napisał historie, które będziemy pamiętać przez następne lata. Niekwestionowanym bohaterem spotkania został Diogo Costa, który w końcówce meczu wygrał pojedynek sam na sam z Benjaminem Sesko, a w serii rzutów karnych obronił wszystkie trzy jedenastki wykonywane przez rywali. Portugalczyk został pierwszym bramkarzem, który trzy razy zatrzymał strzały z „wapna” w jednym meczu EURO.

TVP Sport w serwisie X

Gol przewrotką Jude’a Bellinghama

Anglia awansowała do finału dzięki golom pod koniec spotkania, które zawsze mocniej zapadają w pamięć. W półfinale na wagę awansu w 90. minucie trafił Ollie Watkins. W ćwierćfinale w 80. minucie swoją bramką do dogrywki doprowadził Bukayo Saka. Najważniejszym momentem wydaje się jednak gol Jude’a Bellinghama w 1/8 finału. Anglia była już o sekundy od kompromitacji, czym byłoby odpadnięcie z turnieju ze Słowacją. W ostatniej akcji meczu 21-latek zdobył bramkę przewrotką, dzięki czemu Anglicy doprowadzili do dogrywki i wywalczyli przepustkę do ćwierćfinału. Bellingham tym jednym momentem uratował zespół i przede wszystkim Garetha Southgate’a przed ogromną krytyką oraz narodową debatą, dlaczego złote pokolenie tak zawiodło. Choć finalnie Anglicy też nie osiągnęli oczekiwanego sukcesu, to srebrnego medalu nie można traktować w kategoriach rozczarowania.

TVP Sport w serwisie X

Parada Merta Gunoka

Jeśli jakaś reprezentacja może mianować się czarnym koniem tego turnieju – jest to Turcja. Reprezentacja prowadzona przez Vincenzo Montellę awansowała do ćwierćfinału po wygranej z Austrią w 1/8 finału, ale o mały włos nie musieliby grać dogrywki. Tylko znakomita parada Merta Gunoka po strzale głową Baumgartnera uchroniła ich dodatkowych 30 minut gry. Według algorytmu bramkarz miał 6% szans na obronę tego uderzenia. Ikoniczności tego momentu dodaje fakt, że kilkadziesiąt sekund później sędzia zagwizdał już po raz ostatni i Turcy mogli już wpaść w euforię.

Kylian Mbappe w masce

Kylian Mbappe to kolejna wielka gwiazda, której EURO 2024 nie wyszło. Ten turniej jednoznacznie będzie kojarzył nam się z Kylianem Mbappe grającym w masce. Już w pierwszym spotkaniu z Austrią nowy piłkarz Realu Madryt złamał nos i po jednym opuszczonym meczu (z Holandią) wrócił już ze specjalną maską na twarz. Po 25-latku widać było jednak, że kontuzja go ogranicza. Pomijając już przełożenie formy na grę w masce Mbappe starał się unikać fizycznych pojedynków, w których istniało ryzyko otrzymania ciosu w okolice nosa. W meczu z Polską po starciu z Robertem Lewandowskim sygnalizował, że ma kłopoty, a w ćwierćfinale z Portugalią Mbappe opuścił boisko po tym, jak piłka trafiła go w nos. Na półfinał z Hiszpanią zdjął już maskę i zaliczył pierwszą asystę w turnieju.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,739FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ