Arnau Blanco, dotychczas pracujący jako trener drużyny FC Barcelona U16A, dołączy do sztabu Hansiego Flicka w miejsce Thiago Alcántary. Tak brzmi oficjalny komunikat katalońskiego klubu, który potwierdził odejście byłego zawodnika m.in. Bayernu Monachium oraz Liverpoolu. Thiago Alcantara przepracował z Blaugraną dokładnie 30 dni.
Dlaczego Thiago Alcántara odszedł?
33-letni Hiszpan po zakończeniu kariery piłkarskiej otrzymał propozycję współpracy z Flickiem w FC Barcelonie. Thiago przyjął ofertę i jak donosiły hiszpańskie media – znakomicie odnalazł się w nowej roli. Serwis football-espana.net przekonywał jeszcze niedawno, że Alcántara szybko stał się głównym elementem komunikacji między trenerem a zawodnikami. Piłkarze Blaugrany mieli podchodzić do 33-latka z dużym szacunkiem, a on sam starał się jak najlepiej wprowadzić szkoleniowca do klubu. Pomagała mu w tym znajomość języków hiszpańskiego oraz niemieckiego. Flick podobno komplementował współpracę, uznając że dzięki byłemu podopiecznemu z Bayernu Monachium może łatwiej dogadywać się z piłkarzami. Dlaczego więc nagle otrzymujemy informację o rozstaniu?
Wygląda na to, że „nagle” było od początku planowane. Thiago Alcántara miał być członkiem sztabu Flicka, jednak jedynie na okres wakacyjny. Kataloński klub nie informował o warunkach współpracy, stąd tak naprawdę nie poznaliśmy oficjalnych ustaleń z byłym reprezentantem Hiszpanii. Możemy domyślać się jedynie, że mimo owocnej współpracy, strony postanowiły zakończyć ją w pierwotnie zakładanym terminie. Nie oznacza to oczywiście, że Thiago Alcántara nie wróci do sztabu w przyszłości. Póki co zrobił swoje i najwyraźniej chce zastanowić się co dalej.
Mamy doskonałe relacje, odkąd grał w Monachium. Zadzwoniliśmy do siebie, gdy kończył karierę i powiedziałem mu, że będzie świetnym trenerem. Pomógł drużynie i jest wspaniałą osobą. Teraz odchodzi, a my mamy Arnau z La Masii, który również daje nam duże wsparcie. Nie wiem, czy wróci, czy nie – stwierdził Hansi Flick.