RB Lipsk tym razem nie dał się wyprzedzić innym zespołom. Wielki słoweński talent, Benajmin Sesko zostanie zawodnikiem „Byków” od 1 lipca 2023 roku, o czym poinformował klub w oficjalnym komunikacie.
„Nowy Haaland”
Benjamin Sesko to kolejny wielki talent w klubie spod szyldu Red Bulla, być może nawet na miarę Erlinga Haalanda. Nic więc dziwnego, że przyciągał uwagę wielu klubów. W ostatnich tygodniach najwięcej mówiło się o zainteresowaniu ze strony Manchesteru United. Wśród innych zespołów monitorujących jego sytuację wymieniało się także Tottenham i Real Madryt. Przyszłość Sesko stała pod znakiem zapytania, a jasne było, że Red Bull Salzburg długo nie zatrzyma swojej nowej gwiazdy.
Tym razem RB Lipsk nie miało zamiaru czekać, aż inny klub sprzątnie im sprzed nosa ogromny talent. Rozmowy między klubami nie były zbyt skomplikowane, ponieważ oba należą do rodziny Red Bulla. Bardzo szybko osiągnięto więc porozumienie zarówno z klubem jak i z samym zawodnikiem.
Pod niektórymi względami Sesko może przypominać Erlinga Haalanda. Słoweniec mierzy około 195 centymetrów wzrostu, przy czym jednak jest bardzo silny i pewnie trzyma się na nogach. W odróżnieniu od Norwega jest prawonożny i według obserwatorów nie ma jeszcze aż takiej pewności siebie na boisku, przez co nie jest aż tak przebojowy. Jest graczem bardziej drużynowym, ale ze znakomitym wykończeniem. Pod tym względem może nawet równać się z Haalandem. Mimo swojego wzrostu jest bardzo szybki i niemal doskonały technicznie. Dobrze także radzi sobie w grze w powietrzu, co nie zawsze jest takie oczywiste u wysokich zawodników.
Plan na przyszłość
Ten sezon Sesko spędzi jeszcze w Salzburgu. Wszystko po to, aby nie zahamować rozwoju zawodnika i zapewnić mu regularną grę. Na taką nie mógłby aktualnie liczyć w Lipsku, stąd decyzja o pozostaniu na jeszcze jeden rok w Austrii. Umowa Sesko z Lipskiem będzie obowiązywać aż do czerwca 2028 roku.