Zgodnie z komunikatem Polskiego Związku Piłki Nożnej, Czesław Michniewicz z dniem 31 grudnia 2022 roku przestanie pełnić funkcję selekcjonera reprezentacji Polski.
W kuluarach można było usłyszeć, że dzisiejsze spotkanie prezesa Cezarego Kuleszy z Czesławem Michniewiczem będzie oznaczać pożegnanie aktualnego selekcjonera polskiej reprezentacji. Spekulacje potwierdziły się i 52-letni szkoleniowiec – po równo 11 miesiącach (31 stycznia-31 grudnia) – zakończy pracę z biało-czerwoną kadrą.
Michniewicz przejął Polskę po tym, jak Paulo Sousa „uciekł” do Brazylii
Portugalczyk został trenerem Flamengo, zostawiając tym samym naszą reprezentację na lodzie. W takich okolicznościach to właśnie były trener między innymi Legii Warszawa i Polski U-21 podjął się wyzwania poprowadzenia Polaków w barażach Mistrzostw Świata. Te okazały się być zwycięskie – Polacy pewnie wygrali 2:0 ze Szwecją. Nastroje się poprawiły, atmosfera wokół selekcjonera nie była już tak gęsta.
Niestety, ta zgęstniała po dopiero co zakończonym Mundialu
Mimo że cel (wyjście z grupy), jaki został postawiony przez Michniewiczem, został osiągnięty, to można się było przyczepić do stylu, jaki prezentowała Polska. W grupie gra była dość toporna, bardzo defensywna. Z drugiej strony, w 1/8 finału przeciwko Francji, Polacy zagrali bardzo odważnie, prezentując otwarty i przyjemny dla oka futbol. Ostatecznie rywalizacja z byłymi mistrzami świata zakończyła się porażką, ale przynajmniej zostało dobre wrażenie.
Ale i to się szybko rozmyło. Wszystko chociażby przez liczne afery i aferki, które wyszły na jaw później. Niesnaski z powodu premii obiecanej przez premiera, wiele wstydliwych szczegółów, rzekomy konflikt selekcjonera z rzecznikiem Jakubem Kwiatkowskim. Mnóstwo rzeczy niedopowiedzianych, które nie spodobały się opinii publicznej, a które pozostawiały pole do domysłów.
Czesław Michniewicz czysto teoretycznie będzie selekcjonerem aż do końca kontraktu – czyli do 31 grudnia 2022 roku
Praktycznie jednak przestaje pełnić tę funkcję już dzisiaj, bo przecież nie ma aktualnie żadnych obozów czy meczów reprezentacji. Polska drugi rok z rzędu spędzi święta Bożego Narodzenia bez trenera u władzy.