.jpg){kind=link}
Olympique Marsylia złożył oficjalną ofertę transferową za Masona Greenwooda, o czym informuje Fabrizio Romano. 22-latek powrócił z wypożyczenia do Getafe, jednak Manchester United unikał deklaracji dotyczącej przyszłości Anglika. Sam zainteresowany oczekiwał konkretnej decyzji, czy Erik ten Hag będzie brał go pod uwagę w sezonie 2024/25. Najwyraźniej z pomocą przyjdzie klub z Ligue 1.
Greenwood spalony w Manchesterze?
O sytuacji Anglika pisaliśmy pod koniec lutego: Zdaniem mediów Erik ten Hag bardzo chciał przywrócić piłkarza do składu (co zrobił z Antonym, skala jego oskarżeń jest jednak inna). Część kibiców wyrażała jednak swój sprzeciw w social mediach. Także żeńska drużyna miała protestować przeciwko takiej decyzji. Klub zarządzany latem jeszcze przez rodzinę Glazerów nie chciał narazić się na straty wizerunkowe i nie zgodził się na to. W tamtym czasie w mediach pojawiały się sensacyjne plotki łączące Masona Greenwooda z m.in. FC Barceloną i Atletico Madryt. Najwyraźniej jednak przeszłość Anglika ogranicza możliwość przenosin do mocniejszych europejskich klubów. Również Czerwone Diabły ostatecznie nie podjęły ryzyka i najwyraźniej czekają na możliwość rozstania z problematycznym graczem.
Manchester United jest otwarty na wypożyczenie Greenwooda z obowiązkiem transferu definitywnego – sugeruje wspomniany Romano. Dotychczas wydawało się, że celem Czerwonych Diabłów będzie jak najszybsze spieniężenie kontraktu 22-latka. Tak zresztą wskazywano przed rokiem, gdy Anglik został wysłany do Hiszpanii. Dobry sezon w LaLidze sprawił, że włodarze angielskiego klubu poczuli szansę zarobku. Manchester miał oczekiwać za zawodnika 30-40 mln funtów. 22-latek odbudował formę w Getafe, jednak zainteresowani jego angażem mają świadomość przeszłości, która nadal budzi ogromne emocje. Anglik w 2002 roku został aresztowany pod zarzutem gwałtu i napaści na swoją dziewczynę. Mimo że po roku zarzuty zostały wycofane, piętno oskarżeń będzie mu zapewne towarzyszyć do końca kariery. Marsylia najwyraźniej nie obawia się kontrowersji i chętnie skorzysta z okazji. Dla Manchesteru United takie rozwiązanie będzie korzystne, bowiem w klubie nie mają pomysłu jak zachować się względem Greenwooda. W takiej sytuacji Czerwone Diabły stracą dobrego piłkarza, ale potencjalnie zyskają zastrzyk finansowy i… Święty spokój.