Mają Bułkę, teraz sprowadzą Dupé

Sacha Tavolieri nie ma wątpliwości. OGC Nice pracuje nad zaskakującym transferem. W najbliższym czasie nowym zawodnikiem francuskiej drużyny powinien zostać Maxime Dupé. 30-letni golkiper pod koniec września stracił miejsce w bramce Anderlechtu, przegrywając rywalizacją z Kasperem Schmeichelem. Były bramkarz FC Nantes, Clermont Foot oraz Toulouse miały powrócić do Ligue 1 i podjąć rywalizację z Marcinem Bułką.

Z oczywistych względów, to polski zawodnik powinien w najbliższym czasie pozostać jedynką w bramce Nicei. Marcin Bułka zastąpił między słupkami Schmeichela, który następnie wygryzł Dupé. Sytuacja, w której doświadczony Francuz gra kosztem Polaka byłaby sporą sensacją. 24-latek szybko wyrobił sobie bowiem opinię jednego z najlepszych golkiperów Ligue 1, a jego wartość rynkowa według serwisu transfermarkt już sięgnęła 15 milionów euro. 11 czystych kont i ledwie 11 straconych bramek w 18 kolejkach ligowych to wystarczająca rekomendacja, by Bułka budził zainteresowanie mocniejszych klubów. Nicea może mieć klasowego bramkarza na lata, lub w nieodległej przyszłości spieniężyć kontrakt Polaka.

Maxime Dupé powinien gwarantować wysoki poziom

Dotychczas zmiennikiem Marcina był Salvatore Sirigu, który zdecydował się na angaż w ekipie Fatih Karagümrük. Maxime Dupé będzie więc ekskluzywnym rezerwowym, który w przypadku kontuzji Marcina Bułki powinien utrzymać wysoki poziom między słupkami. Z oczywistych względów, będzie to także spora motywacja dla naszego rodaka, który musi zdawać sobie sprawę, że Francuz nie zamierza odpuszczać rywalizacji i zapewne będzie pracował na swoją szansę.