10 goli, 6 asyst, 6 asyst drugiego stopnia, najwięcej kluczowych podań. Tak wygląda dorobek Iviego Lopeza po 19. kolejce Ekstraklasy. W meczu z Jagiellonią dopisał sobie dwie asysty oraz jedno trafienie, a jego Raków rozbił 5:0 Jagiellonię. Ivi Lopez to bez wątpienia jeden z najlepszych piłkarzy jesieni w Ekstraklasie.
Piłkarz bardzo wszechstronny
Większość z nas dokonując wyborów zawsze lepiej pamięta te najświeższe wydarzenia. Dlatego też meczem z Jagiellonią Hiszpan może przeważyć szalę na swoją korzyść w wielu zabawach, w których wybieramy najlepszego piłkarza jesieni w Ekstraklasie. A dzisiejszy występ Iviego był naprawdę fenomenalny. Rozpoczął na nietypowej dla siebie pozycji, bo na środku ataku, a dopiero potem – po wejściu Musiolika – przeszedł na lewą stronę. Hiszpan przypomniał tylko, jak kompletnym jest piłkarzem.
Oprócz dwóch sytuacji, gdzie nieczysto trafił w piłkę próbując strzału z woleja wszystko robił na bardzo wysokim poziomie. Dwie asysty to efekt dorzucenia piłki w punkt ze stałego fragmentu gry. Coś, co Ivi pokazywał już nie raz. Imponujące, jak dobrze ułożoną stopę ma Hiszpan. Gol? Zgaszenie futbolówki z powietrza i szybkie uderzenie ze słabszej nogi. Ponadto Ivi Lopez często cofał się po piłkę i szukał otwierających podań za linię obrony rywala. Często już w pierwszym kontakcie. Zanim przyjął piłkę już miał pomysł, co z nią zrobi.
Ivi Lopez to jeden z najrówniejszych piłkarzy w Ekstraklasie.
Kiedy on ma słabszy dzień – cały zespół w ofensywie prezentuje się gorzej. Jednak jako, że Hiszpan rzadko zawodzi to Raków jest w czołówce ligi i cały czas patrzy się na nich przez pryzmat walki o mistrzostwo Polski. Ivi Lopez potrzebował trochę czasu, aby dostosować się do gry w systemie Marka Papszuna (jak prawie każdy piłkarz), ale teraz wydaje się być zawodnikiem niezastąpionym. Dziś trener ustawił go na „9-tce”, kilka razy zdarzyło mu się także grać w środku pomocy. Nieprzypadkowo Raków w 2021 roku, czyli od czasu, w którym Ivi zaczął dawać liczby jest najlepiej punktującym zespołem w Ekstraklasie.