Bayern Monachium zdecydował się skorzystać z szansy wykupienia Armindo Sieba, o czym informuje Fabrizio Romano. Reprezentant Niemiec U-21 w 2022 roku został sprzedany z Die Roten do Greuther Fürth za zaledwie 50 tysięcy euro, jednak monachijczycy zagwarantowali sobie możliwość odkupienia napastnika za 1.5 mln euro. 21-latek w obecnym sezonie na zapleczu Bundesligi zanotował 12, co przykuło uwagę silniejszych drużyn. Bawarczycy doceniając postępy w rozwoju snajpera, uznali że warto skorzystać z posiadanej opcji ponownej współpracy.
Transfer biznesowy
Wydatek 1.5 mln euro jest jasnym sygnałem, że w Monachium wierzą w 21-latka. Niemieckie media nie mają wątpliwości, że Bayern odkupi napastnika tylko po to, by odzyskać pełną kontrolę nad jego karierą. Armindo Sieb kolejny sezon miałby spędzić na wypożyczeniu w silniejszym zespole niż Greuther Fürth, a jeśli utrzyma wysoką formę, za rok Bawarczycy zdecydują czy widzą dla niego miejsce w swojej drużynie, czy też wysłuchają ofert sprzedaży. W obu scenariuszach wydatek 1.5 mln euro nie wydaje się przesadnym ryzykiem. Biorąc pod uwagę wiek napastnika i jego dyspozycję z ostatnich miesięcy, Sieb może być rozsądną inwestycją.
Bawarczycy w ostatnich latach wypożyczyli wielu uzdolnionych piłkarzy lub sprzedali, gwarantując sobie korzystną klauzulę odkupienia. Intrygującym nazwiskiem jest chociażby Malik Tillman. Gdy w 2022 roku Bayern wypożyczył go do Rangersów był wyceniany na dziesięć razy mniej niż obecnie, gdy będąc na wypożyczeniu w PSV Eindhoven wywalczył mistrzostwo Holandii. Podobnie Joshua Zirkzee, o którym pisaliśmy w tym miejscu. Ktokolwiek będzie nowym trenerem Bawarczyków, powinien uważnie przyjrzeć się zawodnikom, którzy nadal są związani z Die Roten, a będąc poza klubem znacząco się rozwinęli i mogliby okazać się cennymi wzmocnieniami.