Dobre występy w Miedzi Legnica zaowocowały przejściem do Rakowa Częstochowa. Tam Dawid Drachal nie zdołał przebić się do wyjściowej jedenastki, więc rundę wiosenną zakończonego niedawno sezonu kończył na wypożyczeniu w GKS-ie Katowice. Teraz skrzydłowy przejdzie do Jagiellonii Białystok – z tym że już na stałe.

Klub z Podlasia potwierdza, że 20-latek trafia do nich na zasadzie transferu definitywnego. Drachal podpisał kontrakt na trzy lata, w którym jest zapis o możliwości przedłużenia umowy o kolejny rok. Jagiellonia nie zapłaci za skrzydłowego ani grosza – to efekt wymiany, na którą dogadały się kluby z Białegostoku oraz Częstochowy.

Dawid Drachal wreszcie zacznie grać?

Od momentu transferu do Rakowa Dawid Drachal wystąpił w barwach Medalików 40 razy. Skrzydłowego nie dało się jednak zakwalifikować do kluczowych zawodników zespołu. Rundę wiosenną sezonu 2024/2025 20-latek spędził więc na wypożyczeniu w Katowicach, gdzie wystąpił w 14 meczach PKO BP Ekstraklasy (tylko w spotkaniu z Rakowem pozostał poza kadrą), jednak tylko trzy razy zagrał więcej niż 45 minut. Nie udało mu się też zanotować ani gola, ani asysty.

Teraz urodzony w Radomiu zawodnik przeniesie się na Podlasie, gdzie trafi pod opiekę Adriana Siemieńca. Jagiellonia gra ofensywną piłkę z użyciem skrzydłowych, więc Drachal powinien znaleźć swoje miejsce w drużynie. Tym bardziej że po zakończonym sezonie kadra białostoczan uszczupliła się właśnie o ofensywnych zawodników.

A więc teraz czekamy, aż Raków ogłosi, że Lamine Diaby-Fadiga przenosi się do Częstochowy.