Jak informuje Tomasz Włodarczyk z portalu „Meczyki.pl”, Fiorentina złożyła w poniedziałek oficjalną ofertę Śląskowi Wrocław za Karola Borysa. Utalentowany 17-latek może już wkrótce zasilić włoski klub, który interesował się jego pozyskaniem od wielu miesięcy. Prezes WKS-u Patryk Załęczny w rozmowie z Kanałem Sportowym zaprzeczył ofercie, jednak jasno sugeruje, że sprzedaż nastolatka jest bardzo realna.
Borys skazany na transfer zagraniczny?
Piłkarz Śląska od dawna jest w kręgu zainteresowań „Violi”, jednak od kilku tygodni rozmowy w sprawie ewentualnych przenosin do Florencji podobno przyspieszyły. Oferta za Karola Borysa miała sięgać miliona euro, jednak zdaniem Tomasza Włodarczyka transfer ostatecznie mógłby zamknąć się nawet w granicach 2.5 miliona euro. Byłby to znaczący zarobek dla lidera PKO BP Ekstraklasy. Tym bardziej jeśli popatrzymy na to, w jakim Karol Borys jest wieku. Dopiero wchodzi do poważnej piłki. Dodatkowo, a może przede wszystkim – 17-latek ma małe szanse, by grać u Jacka Magiery. Podobno szkoleniowiec uważa, że piłkarzowi brakuje warunków fizycznych, by rywalizować na poziomie Ekstraklasy. Borys jest związany kontraktem ze Śląskiem Wrocław do 2026 roku. W tym sezonie rozegrał zaledwie trzy spotkania w Ekstraklasie. Ma także trzy występy w trzecioligowych rezerwach. Trudno, by jego wartość rynkowa mogła w takiej sytuacji rosnąć.
Transfer do Fiorentiny to życiowa szansa 17-latka. Jednak czy nie za wcześnie? Skoro nie może odnaleźć się w Śląsku Wrocław, to może poszukać polskiego klubu, w którym miałby szanse regularnej gry? Przejście do Włoch może okazać się strzałem w dziesiątkę… Ale nie musi. Jak już przeszłość pokazała, Fiorentina lubi sprowadzać młodych zawodników, ale nie koniecznie dawać im szanse gry. Z pewnością podobnie byłoby z Karolem Borysem, który musiałby najpierw udowodnić swoją wartość w Primaverze. Z biznesowego punktu widzenia, sprzedaż 17-latka za takie pieniądze byłyby strzałem w „10” dla wrocławskiego zespołu. Dla samego zawodnika — no cóż. Trudno przewidzieć, jaka droga jest najodpowiedniejsza.
Aktualizacja: Piotr Janas z Gazety Wrocławskiej przekonuje, że oferta za Borysa rzeczywiście została złożona, jednak jej wartość sięga kilkuset tysięcy euro, przez co na ten moment nie ma szans na jej akceptację. Pozostaje czekać, czy rzeczywiście Fiorentina jest w stanie znacząco poprawić swoją propozycję.