Kilkanaście dni temu w rozmowie z jednym z włoskich dzienników przyjmujący reprezentacji Polski oraz kapitan Sir Safety Susa Perugia Wilfredo Leon powiedział, że czuje się dobrze, a pierwszym jego sprawdzianem jakości po operacji będzie Superpuchar Włoch.
Kilkanaście godzin po meczu finałowym o pierwsze w tym sezonie włoskie złoto śmiało możemy stwierdzić, iż król ma się po zabiegu kolana dobrze i powrócił w wielkim stylu.
Drużyna Kamila Semeniuka i Wilfredo Leona triumfuje w finale Superpucharu Włoch! (mymistrzowie.pl)
Nasz przyjmujący poprowadził swoją drużynę do czwartego w historii Superpucharu Włoch, odgrywając w tym wszystkim — jak zawsze — pierwszoplanową rolę. Ponad dwadzieścia punktów na koncie, w dodatku świetna praca w defensywie oraz poziom, na który w wielkim finale nie wskoczył żaden inny zawodnik. Przy słabszym dniu Kamila Semeniuka w pojedynkę trzymał ofensywę wicemistrza kraju. Dynamika, siła, radzenie sobie z zagrywkami rywala — Wilfredo dawał radę i nie zawiódł sympatyków „Block Devils”, jednocześnie udowadniając, iż wszelkie problemy związane z kolanem ma już za sobą.
WILFREDO LEON vs LUBE
- 21 PKT
- +9
- 50% poz. przyjęcia (33% perf.)
- 68% w ataku (19/28)
- 54% eff. w ataku
- 1A i 1B
Sytuacja z tie breaka, która wyglądała fatalnie, zakończyła się szczęśliwie dla polskiego siatkarza. Sam Wilfredo za pośrednictwem mediów społecznościowych potwierdził, że nie odczuwa poważniejszych konsekwencji dramatycznie wyglądającego uderzenia głową o parkiet po tym jak poślizgnął się przy próbie ataku.
Jestem osobą wierzącą. Zawsze dziękuję Bogu, że jestem zdrowy, że moja rodzina ma się dobrze i mogę robić to, co kocham — grać w siatkówkę. Wiem, że wielu z was było przerażonych tym, co zobaczyliście wczoraj. Ja też się bałem. Ale wierzyłam, że Bóg mi pomoże. I wygląda na to, że nic mi nie jest. Oczywiście nie ma nic ważniejszego niż zdrowie, ale chcę podziękować mojemu zespołowi za ciężką pracę, aby wygrać SuperCoppa i za to, że tak bardzo się o mnie troszczyli po tym, co się stało.
Otrzymałem wiele wiadomości wsparcia od zwolenników siatkówki, moich kolegów z drużyny narodowej i innych ludzi ze środowiska siatkarskiego, za co jestem wdzięczny. W tej chwili zmierzam do Perugii, aby przywieźć trofeum do domu i trochę odpocząć.
źródło: instagram Wilfredo Leon
Brązowy medalista mistrzostw Europy z 2021 roku po raz kolejny udowodnił, że będąc w formie, jest w gronie najlepszych zawodników na świecie.
Autor: Jakub Balcerzak
Kibiców siatkówki zapraszamy na Merytoryczne Forum Siatkarskie.