Enis Destan jeszcze w sezonie 2020/21 błyszczał skutecznością w drugiej lidze tureckiej. 12 goli w 26 spotkaniach sezonu zasadniczego dało mu 5. miejsce w klasyfikacji najlepszych strzelców. Klasyfikacji, którą wygrał znany z polskich boisk Marco Paixao. Dziś ten sam napastnik łączony jest z Górnikiem Zabrze i jak wskazuje Szymon Janczyk z „weszlo.com”, może trafić do polskiej ligi na zasadzie wypożyczenia z Trabzonsporu.
Faktem jest, że Destan uchodzi za zdolnego napastnika
Nie bez powodu trafił do aktualnego mistrza Turcji, w barwach którego zaliczył jednak tylko jeden występ – w Pucharze Turcji. W pozostałych spotkaniach nie łapał się nawet do kadry meczowej i w tym miejscu musimy twardo ocenić sytuację. To Trabzonspor ma problem jak wykorzystać potencjał 20-latka. Oczywiście, w polskich mediach pojawiło się już wiele haseł pokroju „turecki diament”, ale spójrzmy na fakty. Enis Destan nie łapie się do kadry Trabzonsporu, w której w końcówce zeszłego sezonu pojawił się np. Emrehan Gedikli, sprowadzony w podobnym okresie czasu, zbliżony wiekowo (a nawet rok młodszy). Chłopak jest zdolny, ale takich jak on nie brakuje nad Bosforem. Teraz kluczowe, by rozsądnie poprowadzić jego dalszą karierę.
Nie oszukujmy się, że dla Turków Destan to talent niewiarygodnej klasy i Górnik Zabrze powinien być wniebowzięty z szansy skorzystania z jego usług. Zabrzanie muszą zadbać o swój interes, a nie próbować wypromować „obcego” gracza. W przeszłości Górnik miał już wiele problemów z wypożyczeniem piłkarzy, których potem nie był w stanie wykupić. Dziś media sugerują, że w umowę z Trabzonsporem wpisano by kwotę wykupu rzędu miliona euro. Czy Górnika stać na taki wydatek? Mam wątpliwości.
Kwestia pomysłu
Jeśli w Zabrzu wierzą w talent tureckiego napastnika i zakładają scenariusz z przejęciem go na stałe – w porządku. To ma sens. Jeśli to ma być czasowa fanaberia, zawodnik, który będzie rzadko dostawał szanse, klub na starcie będzie świadomy terminowości współpracy, Dodatkowo na Górnika spadnie pensja gracza (są takie sugestie w mediach). No cóż, wówczas szkoda czasu. Wzmacniać się, ale z rozsądkiem.