Wayne Rooney znakomitym piłkarzem był. Jego pięć tytułów Mistrza Anglii a także wygrana Liga Mistrzów w sezonie 2007/08 mówią same za siebie, a przecież mówimy także o najlepszym strzelcu w dziejach Manchesteru United i reprezentacji Anglii. Dziś Rooney toczy nierówną batalię o utrzymanie Derby w Championship i jak sam zdradził w rozmowie z „The Sun”, zdecydował się na podjęcie wyzwania w roli trenera tylko dlatego, że marzy o poprowadzeniu Manchesteru United.
Jedynym powodem, dla którego stałem się trenerem jest Manchester United. Swego czasu zaproponowano mi rozmowę kwalifikacyjną w Evertonie, ale chcę być menedżerem United. Zdaję sobie sprawę, że nie jestem teraz na to gotowy, ale muszą zaplanować wszystko tak, by pewnego dnia poprowadzić Manchester.
Wayne Rooney, źródło: (thesun.co.uk)
Rooney w swojej wypowiedzi poruszył interesujący temat potencjalnego pracy dla Evertonu
Kilka miesięcy temu spekulowano, że Rooney jest jednym z faworytów do poprowadzenia zespołu Premier League. Byłby to dla niego bez wątpienia sportowy awans, a mówimy przecież o wychowanku Evertonu. Wayne uznał jednak, że musi kontynuować swoją misję walki o utrzymanie Derby. Walki nierównej, w której zespół sportowo powinien zachować ligowy byt, ale wciąż znajduje się na dnie tabeli głównie ze względu na 12 odjętych punktów.
Anglik w wywiadzie „uderzył” w kilku dawnych znajomych z drużyny. Rooney zażartował, że Cristiano Ronaldo był w przeszłości „wkurw… ale zarazem dobrym piłkarzem”, a obecnie jest prawdopodobnie nie tak dobry, za to równie denerwujący. Oberwało się także Rio Ferdinandowi, który zdaniem Wayne’a jest znakomitym piłkarzem, ale często okazywał swoją arogancję. Rooney stwierdził, że rolą Ferdinanda było podawanie piłek do napastników, a niepotrzebnie sam próbował bawić się piłką. Carlos Tevez zdaniem Anglika miał „bełkotać” i mimo wspólnej gry przez dwa lata, Wayne często nie rozumiał co kolega do niego mówi.
Bez wątpienia, mowa o człowieku, który nie lubi gryźć się w język. Czy mimo to, pewnego dnia spełni swoje marzenia i zostanie trenerem Manchesteru United?