Nie ma okienka transferowego w PKO BP Ekstraklasie, podczas którego Radomiak Radom nie podpisałby kontraktu z zagranicznym piłkarzem. Dzisiaj klub z Mazowsza ogłosił, że do drużyny dołączył Vagner Dias. 28-latek to prawonożny skrzydłowy, który od września pozostawał bez klubu. Kontrakt został podpisany do 30 czerwca 2026 roku.
Przeszłość dająca nadzieję
Dias, jak każdy zagraniczny zawodnik trafiający do Radomiaka ma ciekawe CV. Wychowanek portugalskiego Gil Vicente praktycznie całą swoją karierę spędził we Francji. Grał w Saint-Etienne, AS Nancy oraz FC Metz z przerwami na wypożyczenia do szwajcarskiego FC Sion oraz belgijskiego RFC Seraing. W tym ostatnim, Vagner Dias występował cały poprzedni sezon. Jego dorobek w Jupiler Pro League to 23 mecze, 4 bramki oraz jedna asysta. Od września pozostawał jednak bez klubu, więc pytanie, w jakiej formie jest obecnie.
Vagner Dias – czy to wypali?
Każdy zagraniczny zawodnik przychodzący do Ekstraklasy to jedna wielka niewiadoma. Ilu już było piłkarzy, którzy kiedyś coś pograli w Europie, a na naszym podwórku znikali z radarów? Vagner ma szasnę wybić się ponad to. W Ligue 1 i 2 rozegrał przeszło 70 spotkań, dołożył także 10 występów w reprezentacji. FC Metz w 2020 roku postanowiło wyłożyć za niego 3 miliony euro, więc kiedyś coś musiał potrafić. Co więcej, tacy piłkarze jak Vagner często odnajdują się w Radomiu. Szczególnie, że w szatni powinien znaleźć wspólny język ze swoim rodakiem, Lisandro Semedo, czy innymi portugalskojęzycznymi zawodnikami. Z nowym nabytkiem będzie ich już dwunastu. Na sam koniec życzymy udanych występów na ekstraklasowych boiskach i dużo zdrowia, gdyż zawodnik obchodzi dzisiaj 28 urodziny.