Już od jakiegoś czasu mówiło się o takim ruchu. Dziś Holender nie pojawił się na treningu z pierwszą drużyną, a kluby rozpoczęły negocjacje dotyczące transferu. Informację potwierdził również Fabrizio Romano – Memphis Depay podpisze kontrakt z Atletico do 2025 roku, a kwota transferu wyniesie ok. 3/4 mln euro. Co ciekawe, władze FC Barcelony nie planują szukać zastępstwa za 28-latka w zimowym okienku transferowym.
Czy sam Robert Lewandowski wystarczy Barcelonie na pozycji napastnika?
Nie wróci Pierre-Emerick Aubameyang, za to kataloński klub opuści kolejny zmiennik Roberta Lewandowskiego. To dosyć ryzykowne posunięcie, ale wygląda na to że Blaugrana nie miała wyboru. Memphis jasno zadeklarował swoją chęć zmiany otoczenia i wywierał na Barcy sporą presję. A że znalazł na taką transakcję chętnego w postaci Atletico Madryt, które potrzebuje załatać dziurę po odejściu Joao Felixa na wypożyczenie do Chelsea, to jego argumenty aby postawić na swoim były jeszcze silniejsze.
Zapewne wielu kibiców FC Barcelony uzna, że to w sumie bardzo dobre rozwiązanie. W końcu Depay i tak grał stosunkowo niewiele w ostatnim czasie, a kiedy już pojawiał się na boisku to nie wnosił zbyt wiele do drużyny. A przy okazji ekipa z Camp Nou zarobi kilka dodatkowych milionów + zaoszczędzi na pensji piłkarza. Problem w tym, że na ten moment jedynym napastnikiem Dumy Katalonii zostaje Robert Lewandowski. I jak donoszą wiarygodne źródła, Barcelona nie śpieszy się z poszukiwaniem alternatyw w miejsce Memphisa.
Mało tego, mówi się że latem klub opuści także utalentowany napastnik Barcelona Atletic – Victor Barbera. 18-latek zdobył w tym sezonie 13 bramek w 19 spotkaniach, w tym 7 trafień na poziomie Młodzieżowej Ligi Mistrzów. Podobno negocjacje z młodym Hiszpanem przebiegają niekorzystnie, a największe zainteresowanie Barberą przejawia Club Brugge, do którego w lecie trafił inny napastnik z Barcelony – Ferran Jutgla. To bardzo niepokojące wieści dla fanów Dumy Katalonii. Wydaje się bowiem, że to idealny moment na wprowadzenie do pierwszej drużyny kogoś takiego jak Victor. Tymczasem problemy wewnętrzne klubu najwyraźniej nie pozwalają na zadowalające rozwiązanie tych kwestii. W ten sposób Robert Lewandowski otrzymuje niemalże monopol na zdobywanie goli, nie mając żadnego rywala na swojej pozycji. Jeśli natomiast zajdzie potrzeba zastąpienie Polaka, Xavi najprawdopodobniej będzie zmuszony korygować jego brak rozwiązaniami systemowymi.