Kibice Unionu Berlin mają powody do optymizmu i… obaw. Wicelider Bundesligi finalizuje angaż Isco, ale zdaniem Floriana Plettenberga może także stracić swoją prawdopodobnie największą gwiazdę. Sheraldo Becker budzi poważne zainteresowanie Evertonu oraz West Hamu. Oba angielskie kluby najprawdopodobniej złożą oficjalne oferty.
Sheraldo zaczął znakomicie, ale ostatnio nie grzeszy skutecznością
27-letni Surinamczyk strzelił w obecnym sezonie ligowym 7 goli i zaliczył 4 asysty. Szczególnie udane miał pierwsze 7 kolejek, gdy notorycznie trafiał nie tylko do bramki rywali, ale i do jedenastek kolejki. Od października jego statystyki nie są już tak korzystne. W 11 ostatnich występach uzbierał 1 gola oraz 1 asystę. Sheraldo Becker nadal pozostaje najlepszym strzelcem oraz drugim najlepszym asystentem Unionu, ale nie błyszczy już tak, jak kilka tygodni temu.
Nie odstrasza to Evertonu i West Hamu
Ci pierwsi szukają alternatywy dla Conora Gallaghera, o którego starali się w ostatnich dniach. Piłkarz Chelsea odrzucił jednak możliwość zmiany klubu. Warto dodać, że oferta miała sięgać 45 milionów funtów – wydaje się, że Becker jest do „wzięcia” za zdecydowanie mniejsze pieniądze. Pytanie, czy Union zgodzi się na sprzedaż swojego podstawowego zawodnika? Zespół ma szansę na historyczny sukces, a Sheraldo nawet bez wybitnej formy strzeleckiej jest jednym z liderów drużyny. Bez wątpienia, byłaby to bardzo niemiła niespodzianka, gdyby czołowy klub Bundesligi oddawał swoją gwiazdą do zespołu bijącego się o utrzymanie w Premier League. Ronan Murphy sugeruje, że Everton złoży ofertę, ale rzędu ok. 10 milionów euro. Nie chce się nam wierzyć, by Niemcy skusili się oddać Sheraldo za takie pieniądze, ale wszystko zależy od uporu Anglików.
AKTUALIZACJA:
Jak przekazał przed chwilą Florian Plettenberg, Union Berlin wydał jasny sygnał względem Sheraldo Beckera. Surinamczyk nie jest na sprzedaż.