_-_1.jpg){kind=link}
Czerwona kartka dla Mario Hermoso, wygrana 2:0, sukces oparty o Joao Felixa i Antoine Griezmanna. W skrócie – w Atletico Madryt wszystko po staremu. Czy gra i wynik ekipy Diego Simeone przekonywały dzisiejszego wieczoru? W znacznej mierze tak, choć biorąc pod uwagę klasę rywala (a właściwie jej brak) – czyli ostatnie w tabeli LaLiga Elche, zespół z Madrytu mógł się pokusić o więcej trafień.
Stare, brzydkie Atletico
Pierwsza część meczu może nie sprawiała, że od oglądania bolały zęby, ale zdecydowanie nie było to piękne widowisko. Obie drużyny grały dość ostro, czego konsekwencją były dwie czerwone kartki jeszcze przed upływem 60 minut gry. Pierwsza dla Gonzalo Verdu w 45+1. minucie – była to kara bezpośrednia po analizie VAR. A druga dla obrońcy Atletico Mario Hermoso, który w 50. minucie zarobił żółtą kartkę, a 3 minuty później przez brak rozwagi zakończył swój udział w tej rywalizacji. Na szczęście pomocną dłoń dla widzów wieczornego pojedynku w LaLiga wyciągnęły ofensywne gwiazdy madrytczyków. Świetnie dysponowani w ostatnim czasie piłkarze dali powód do dalszej obserwacji wydarzeń boiskowych.
Felix i Griezmann wciąż w trybie mundialowym
Joao Felix i Antoine Griezmann po powrocie z Mistrzostw Świata w Katarze nie zdążyli jeszcze zapomnieć, jak dobrze prezentowali się w ostatnich tygodniach podczas mundialu. Portugalczyk był dziś aktywny w ofensywie, oddał aż trzy celne strzały i stwarzał okazje kolegom z drużyny. Efektem jego dzisiejszej pracy na boisku była bramka na 1:0 w 56. minucie. Asystował mu nie kto inny, jak Griezmann. Francuz był dziś dokładnie takim piłkarzem, jakiego kibice Atleti chcieliby oglądać regularnie. Kreował grę, pomagał w odbiorze, pracował dla zespołu, był wszędzie tam gdzie go potrzebowano. Do asysty przy bramce Felixa 31-latek dołożył także 4 kluczowe podania i drugą asystę przy golu Moraty w 74. minucie.
Gdyby podopieczni Cholo Simeone byli bardziej skuteczni, spokojnie mogliby zwyciężyć większą liczbą bramek. Jednak na wynik 2:0 nie ma co też przesadnie narzekać. Najważniejsze, że są 3 pkt zdobyte w pewnym stylu, a postawa w defensywie nie licząc wybryków Hermoso również stała dziś na solidnym poziomie.