To już pewne – Luciano Spalletti nie poprowadzi reprezentacji Włoch w dalszych rozgrywkach po meczu z Mołdawią. Selekcjoner, który objął kadrę po Roberto Mancinim, nie zdołał osiągnąć oczekiwanych wyników i – jak sam przyznał podczas zwołanej konferencji prasowej – jego misja dobiega końca z decyzji prezydenta federacji, Gabriele Graviny.
Prezydent Gravina poinformował mnie, że po meczu z Mołdawią zostanę odsunięty od roli selekcjonera reprezentacji narodowej. Jest mi przykro, wolałbym zostać i spróbować coś zmienić. Mam bardzo dobre relacje z Graviną, ale przyjmuję do wiadomości decyzję o zwolnieniu z powodu negatywnych wyników – przyznał Luciano Spalletti.
Spalletti kończy przygodę z kadrą narodową
Szkoleniowiec nie ukrywał rozczarowania i poczucia niespełnienia. W jego słowach przebijała szczerość, autokrytyka, ale i pewność co do potencjału kadry. Byłem przekonany, że uda mi się osiągnąć coś innego, ale nie dałem rady. A po meczu Norwegia–Włochy i tak byliście dla mnie zbyt łaskawi – znalazłem zrozumienie w waszym sposobie pisania. Jestem rozczarowany wynikami, swoją postawą stworzyłem problem dla całego ruchu piłkarskiego. Byłem przekonany, że awansujemy na Mistrzostwa Świata i nadal tak uważam, bo mamy silnych zawodników.
W odpowiedzi na medialne sugestie dotyczące braku porozumienia z drużyną, selekcjoner zareagował ostro. Ciągle mówicie, że nie nawiązałem dobrej relacji z zawodnikami – powiedzcie mi, z kim konkretnie? Podajcie nazwiska. Patrząc na to, co działo się ostatnio, moim zdaniem trzeba popracować nad poczuciem przynależności do tej reprezentacji. Ze względu na mój charakter, mam wrażenie, że i tak byłem zbyt łagodny. A jeśli któryś zawodnik coś wam opowiadał przez telefon, chciałbym się dowiedzieć, co dokładnie.
Nie zabrakło też komentarza do stanu fizycznego piłkarzy oraz poziomu rywali. Wielu naszych graczy dotarło na kadrę wyczerpanych po tym sezonie, brakowało nam świeżości. Mecze wygrywa się grą, a nie nazwiskiem, fryzurą i tymi wszystkimi głupotami, które się czasem opowiada. Mołdawia też ma 3–4 zawodników na międzynarodowym poziomie, mają jakość.
Spalletti odniósł się również do relacji z klubami oraz kwestii selekcji zawodników z urazami: Nie przypominam sobie szczególnych problemów z klubami. Oczywiście, odesłanie zawodników do domu nawet przy minimalnych urazach miało na celu budowanie współpracy i zapobieganie zakłóceniom w powołaniach. Ale jeśli ktoś wykorzystuje mały uraz jako wymówkę, żeby nie przyjechać na kadrę, według mnie nie powinien być już więcej powoływany.
Kto przejmie stery reprezentacji Włoch? Faworytem medialnym jest Claudio Ranieri.