_30.jpg){kind=link}
Bayern Monachium pożegnał się z Ligą Mistrzów po porażce z Realem Madryt, jednak w mediach więcej niż o błędach Manuela Neuera mówi się o pracy arbitrów. Szymon Marciniak w końcówce spotkania odgwizdał spalonego podczas akcji, która chwilę później zakończyła się wbiciem futbolówki do bramki (i mogła dać remis 2:2). Zawodnicy bawarskiej drużyny nie kryli wściekłości względem Polaka, a większość wywiadów pomeczowych dotyczy kontrowersyjnej sytuacji z doliczonego czasu gry.
Marciniak i Listkiewicz przyznali się do błędu?
Szymon Marciniak? Nie obejrzał powtórki. Nie dał sobie możliwości obejrzenia nagrania. To naprawdę dziwne, żeby w takiej sytuacji zagwizdać tak szybko. To się często zdarza tutaj w Madrycie. Doświadczyłem tego kilka lat temu, przy dwóch golach Cristiano Ronaldo. Ale to było jeszcze przed VAR – powiedział Thomas Müller. Co ciekawe, Matthijs de Ligt przed kamerami beIN SPORTS oznajmił, że arbiter liniowy Tomasz Listkiewicz przyznał się do popełniania błędu i przeprosił za niego. To właśnie podniesienie chorągiewki przez liniowego miało wpłynąć na Szymona Marciniaka, który przerwał akcję, nie pozwalając sobie na weryfikację czy rzeczywiście miała miejsce pozycja spalona.
Przeprosiny ze strony arbitra liniowego potwierdził także Thomas Tuchel.
Tak na marginesie, Max Eberl wskazał, że również Marciniak przyznał się do popełnienia błędu. Czyżby polscy sędziowie rozmawiali z piłkarzami Bayernu Monachium i starali się przeprosić za sytuację z końcówki? Na ten moment to jedynie sugestie strony niemieckiej, warto poczekać na komentarz Polaków.
Zagraniczne media są podzielone względem samej pozycji spalonej. Powtórki nie pozwalają jednoznacznie ocenić, czy Szymon Marciniak miał rację, czy też skrzywdził Bayern Monachium. Większość komentujących zgadza się jednak, że decyzja Polaka, zasugerowana przez sędziego liniowego była pochopna, arbiter główny powinien pozwolić na kontynuowanie gry, a następnie skorzystać z VARu. Skoro sytuacja była „stykowa” to takie rozwiązanie wydawało się jedynym rozsądnym…