Polska wspinaczka po raz kolejny udowodniła swoją nieprawdopodobną dyspozycję. Aleksandra Mirosław wygrała zawody w chińskim Wujiang we wspinaczce na czas i wyrównała własny rekord świata! Oprócz 30-latki na podium znalazła się jeszcze jedna Polka…
Czy można lepiej rozpocząć sezon?
W otwierających sezon kwalifikacjach najlepiej zaprezentowała się aktualna wicemistrzyni Europy w sprincie Aleksandra Kałucka. Na szóstym miejscu w konkurencji szybkościowej uplasowała się rekordzistka świata Aleksandra Mirosław, a pozycję niżej bliźniaczka liderki kwalifikacji – Natalia Kałucka. Prawo startu w 1/8 finału zagwarantowała sobie również dziesiąta Patrycja Chudziak. Ola Mirosław (jak to ma w zwyczaju) rozpędzała się z każdym kolejnym startem. W ćwierćfinale i półfinale pokonała ściankę z czasem 6,33 s. (dawny rekord świata!). W finałowym starciu przeciwniczką mistrzyni była… Natalia Kałucka! 23-latka również kapitalnie przebrnęła przez poprzednie etapy i zakwalifikowała się do ostatecznego pojedynku. Nieco gorzej poszło jej bliźniaczce (Aleksandrze), która po przegranym półfinale zmierzyła się z Koreanką – Jimin Jeong. W potyczce o trzecie miejsce Kałucka popełniła błąd i w konsekwencji nie ukończyła wyścigu.
Rekord świata!
Ostatni akt sobotnich zawodów to istny pokaz siły Aleksandry Mirosław. Polka od pierwszych ruchów szła jak torpeda, konsekwentnie wspinając się coraz wyżej. Zawrotne tempo 30-latki przełożyło się na fenomenalny wynik – 6.24 s.! Ten rezultat to wyrównanie jej życiówki, a przy tym rekordu świata. Druga z Polek ukończyła ściankę w czasie 6,75 s. i zajęła drugie miejsce. Wspaniały start sezonu w Chinach!
Kolejne zmagania odbędą się w Salt Lake City i rozpoczną się 3 maja.