_2019.jpg){kind=link}
Stefan Kraft został mistrzem świata w lotach narciarskich na skoczni w Bad Mitterndorf. Strefę medalową uzupełnili Andreas Wellinger oraz Timi Zajc. Na bardzo dobrej szóstej pozycji zawody ukończył Piotr Żyła.
Bardzo długie przeciąganie liny
Pierwotnie skakanie w drugim dniu mistrzostw świata w lotach miało rozpocząć się o godzinie 14. Niestety aura nie pozwalała na rozpoczęcie zawodów. Kolejne dwie godziny przypominały rywalizację w przeciąganie liny pomiędzy sędziami a warunkami atmosferycznymi. Ostatecznie o 16 udało się wystartować trzecią i zarazem ostatnią serię. Było pewne, że zabraknie czasu na rozegranie czwartej tury skoków, ze względu na zapadający zmrok w Kulm. Obiekt nie posiada bowiem sztucznego oświetlenia, więc to trzecie próby zawodników decydowały o końcowych rozstrzygnięciach.
Zmarnowana szansa Timiego Zajca
Ostatecznie zwyciężył Stefan Kraft, który wyprzedził drugiego Andreasa Wellingera o zaledwie ponad 2 punkty. Tylko brąz z Austrii wywiezie Timi Zajc, który w piątkowych seriach był zdecydowanie najlepszy i wydawało się, iż jest murowanym faworytem do złotego medalu. Udanie indywidualne zmagania będzie wspominał Piotr Żyła. Dzięki świetnej próbie zdołał utrzymać szóstą lokatę, którą zajmował po pierwszym dniu rywalizacji. Świetny rezultat zaliczył Fin Niko Kytosaho, który uplasował się tuż za Żyłą. Z kolei Aleksander Zniszczoł wypadł z czołowej dziesiątki na 12. miejsce. Również Dawid Kubacki nie utrzymał swojej pozycji i spadł do trzeciej dziesiątki. Paweł Wąsek prezentował się zdecydowanie najgorzej z Polaków i można podejrzewać, że w niedzielnej ,,drużynówce” zastąpi go Kamil Stoch.