Górnik Zabrze ruszył na letnie zakupy. Śląski klub najpierw potwierdził wykupienie Kryspina Szcześniaka z Pogoni Szczecin, a następnie poinformował o podpisaniu kontraktów z Michalem Sipľakiem oraz Lawrencem Ennalim. Czy są to wzmocnienia, które spełnią oczekiwania kibiców? Czego spodziewać się po nowych zawodnikach Górnika?
Kryspin Szcześniak to 22-letni środkowy obrońca, który ma za sobą dość specyficzny sezon
Pod koniec 2022 roku regularnie wybiegał w podstawowej jedenastce Górnika. Na początku tego roku usiadł na ławce rezerwowych, następnie wypadł z kadry meczowej i gdy wydawało się, że jego czas w tym klubie dobiega końca — ponownie dostał szansę w końcówce sezonu. Najwyraźniej w Zabrzu uznano, że warto dalej stawiać na defensora. Nieco zaskakujące, ale wygląda na to, że Pogoń nie stawiała wielkich oczekiwań finansowych. Wypada wierzyć, że Jan Urban widział w Szcześniaku spory potencjał i uznał, że warto kontynuować współpracę.
Szcześniak o miejsce w składzie może walczyć z Michalem Sipľakiem
Defensor swego czasu grał bowiem na środku obrony Cracovii. W minionym sezonie występował jednak jako lewy pomocnik/wahadłowy Pasów. Wydawało się, że ma pewne miejsce w składzie co więcej — zakładał nawet opaskę kapitana. Jak to w Cracovii często bywa — w mgnieniu oka odesłano go do zespołu rezerw, a następnie podjęto decyzję o zakończeniu współpracy. Absolutnie nie wyciągalibyśmy jednak daleko idących wniosków z tego, co zrobiono w Krakowie. Sipľak to co najmniej solidny ligowiec. Spodziewamy się, że będzie wyborem do pierwszego składu Górnika. Nie jest także piłkarskim emerytem — ma tylko 27 lat. Transfer na plus.
Górnik stawia na zagadkę, którą jest Lawrence Ennali
W komunikacie prasowym Górnika możemy wyczytać, że Ennali „wyróżnia się bardzo dobrą techniką oraz szybkością”. Mówimy jednak o zawodniku, który nie zawsze miał pewien plac gry na poziomie 3. Bundesligi. Jego miniony sezon to 3 gole i 2 asysty. Wycena rynkowa sięga 250 tysięcy euro. Być może w Zabrzu mają nosa i skrzydłowy ściągnięty z Hannoveru 96 (ostatni sezon na wypożyczeniu do Rot-Weiss Essen) będzie strzałem w dziesiątkę. CV 21-letniego Niemca nie rzuca na kolana, ale podobno piłkarz błyszczał w styczniowym sparingu Górnika przeciwko Essen. Jedno co pociesza — Górnik podpisał dwuletnią umowę, więc nie będzie to kolejny anonimowy piłkarz wypromowany w Zabrzu, który potem opuszcza klub przy pierwszej możliwej okazji.
Jakkolwiek to zabrzmi, Górnik przeprowadził trzy transfery na swoim poziomie
Każdy z tych zawodników może grać w pierwszym składzie — każdy może okazać się niewypałem. Sipľak jest stosunkowo najmniejszym ryzykiem, bowiem jego atuty doskonale znamy z Cracovii. Ennali to niewiadoma, o której ciężko dziś cokolwiek rozsądnego napisać. Trzech zawodników łączy jedno — zabrzanie mogli pozyskać ich za niewielkie pieniądze lub nawet za darmo. Górnik kontynuuje politykę bez kosztownych wydatków, a w takiej sytuacji trudno oczekiwać transferów gwiazd. W zamian za to, do Zabrza trafiają piłkarze, którzy nw teorii powinni mieć swoje atuty. Boisko zweryfikuje czy rzeczywiście będą stanowić o sile drużyny.