Śląsk Wrocław z pierwszym letnim transferem! Mateusz Żukowski, który w zeszłym sezonie znajdował się na wypożyczeniu w zespole Lecha Poznań, wzmocni zespół Trójkolorowych. Młody obrońca był dotychczas zawodnikiem Rangers FC, a teraz podpisał umowę z wrocławskim klubem ważną do 30 czerwca 2024 roku, z opcją przedłużenia o kolejne dwa lata.
Mateusz Żukowski — małe ryzyko, spora szansa na zysk
O optymistycznej dla Śląska perspektywie zakontraktowania Żukowskiego, pisaliśmy już w osobnym artykule. Dla piłkarza z rocznika 2001 przełomowy był sezon 21/22. Wtedy jako zawodnik Lechii Gdańsk rozegrał w trakcie rundy jesiennej 18 spotkań w PKO Ekstraklasie, gdzie zdobył 2 bramki oraz asystę. Były młodzieżowy reprezentant Polski przyciągnął w ten sposób uwagę Rangersów. Szkocki klub w styczniu 2022 roku zapłacił za polskiego obrońcę blisko 600 tys. euro. Niestety, rozdział pt. „Szkocja” okazał się dla Żukowskiego totalną porażką. Polakowi ledwo udało się zadebiutować w barwach Rangers w spotkaniu Pucharu Szkocji — było to pierwsze i ostatnie spotkanie w barwach tego klubu.
Dużą część kariery grałem w ataku, więc lubię i potrafię grać ofensywnie. Cieszę się, że będę miał okazję współpracować z Jackiem Magierą, to trener, którego dobrze znam z reprezentacji młodzieżowej. Chcę grać w Śląsku jak najwięcej i notować liczby, a to na pewno pomoże drużynie, której wyniki są najważniejsze.
Mateusz Żukowski
W zeszłym roku na wypożyczenie Mateusza zdecydował się Kolejorz. Żukowski podczas pobytu w Poznaniu również rozczarował. Zanotował zaledwie 3 występy w Ekstraklasie, łącznie nieco ponad 60 minut spędzonych na boisku. Dlaczego więc fani Śląska Wrocław mieliby być zadowoleni z transferu 21-latka? Przede wszystkim to wciąż bardzo młody zawodnik, który w dodatku pracował już wcześniej z Jackiem Magierą w kadrze Polski U-19. Ponadto Żukowski zna już Ekstraklasę dość dobrze i pokazywał, że potrafi radzić sobie na tym poziomie. Pozyskując bocznego obrońcę, Wojskowi nie podejmują zatem wielkiego ryzyka transferowego. Otrzymują za to gracza, który wciąż ma spory potencjał na rozwój oraz wyrobioną wartość rynkową.
Jesteśmy zadowoleni, że udało nam się pozyskać młodego, polskiego zawodnika, który ma za sobą doświadczenie w tak dużym klubie jak Glasgow Rangers. Wiemy, że Mateusz to uniwersalny zawodnik, który może grać na skrzydle i boku obrony, dając jakość po obu stronach boiska. Jest głodny gry, ambitny, dobrze zna się z trenerem Magierą i wierzymy, że w Śląsku uwolni cały swój potencjał.
David Balda, dyrektor sportowy Śląska Wrocław.