Zakończenie sezonu Bundesligi coraz bliżej. Bayern Monachium i Borussia Dortmund nie zwalniają tempa – oba zespoły strzeliły w ten weekend łącznie 11 goli. Ciekawie na dnie ligowej tabeli, ciekawie także w walce o lokatę numer 6. Xabi Alonso witał się już z europejskimi pucharami, jednak Jakub Kamiński miał inne plany…
Schalke, z taką grą nie zawracaj nam głowy
Bez owijania w bawełnę, wierzyliśmy, że Schalke jest w stanie urwać punkty Bayernowi. Oczywiście, to byłaby ogromna sensacja, jednak mówimy o zespole, który wiosną zremisował z Unionem Berlin czy Borussią Dortmund. Wiadomo — są słabsi piłkarsko od Bawarczyków, ale mogli to nadrobić determinacją, zaangażowaniem. To, co obserwowaliśmy w sobotę, było kompromitacją pod każdym możliwym względem. Piłkarze z Gelsenkirchen wyglądali jak zgraja amatorów, która dostała szansę gry przeciwko zawodowcom i może jedynie modlić się, by rywal nie chciał ich zbytnio upokorzyć. Brakuje słów, by opisać, jak źle zaprezentował się zespół Thomasa Reisa. Czyżby odpuścili mecz, wiedząc, że ważniejsze będzie domowe starcie z Eintrachtem Frankfurt? Nie, jakoś nie chce się nam w to wierzyć.
Mecze „o pietruszkę” również mogą być ciekawe
Hertha Berlin praktycznie pożegnała się już z Bundesligą. W miniony piątek przegrali 2:5 z 1. FC Köln i na dwie kolejki przed końcem sezonu mają 5 punktów straty do miejsca dającego baraże o utrzymanie. Co ciekawe, golkiper Herthy – Oliver Christensen mimo wpuszczenia pięciu goli… został wybrany do jedenastki kolejki „kickera”! Ba, bramkarz otrzymał notę „1” czyli klasa światowa. Nic jednak dziwnego, skoro musiał zmierzyć się z aż 16 strzałami w światło bramki. Mecz ostatniej z aktualnie 10. drużyną ligi był zaskakująco ciekawym widowiskiem, w którym oddano łącznie CZTERDZIEŚCI strzałów.
Oczywiście, znaczna w tym zasługa gospodarzy. Steffen Baumgart mógł dać swoim zawodnikom odpocząć, uznając, że tak naprawdę nie mają żadnych szans na puchary, a i spadek im nie grozi. Mogli odpuścić i oddać 3 punkty rywalom. Zamiast tego, w spotkaniu, które było dla nich „meczem o pietruszkę” bawili się futbolem, dając swoim fanom powody do radości. Szacunek!
Xabi Alonso wyprzedzony przez Niko Kovaca
Hiszpański szkoleniowiec zbierał mnóstwo pochwał, przymierzany był do pracy w Tottenhamem, po czym… zaliczył 4 mecze bez wygranej. W tej kolejce jego piłkarze po rozczarowującym spotkaniu ledwie zremisowali ze Stuttgartem. Wykorzystał to Wolfsburg. Gol Jakuba Kamińskiego, a następnie trafienie Luki Waldschmidta przesądziły o pokonaniu Hoffenheim. W takiej sytuacji VfL zrównało się punktami z Bayerem Leverkusen, ale to piłkarze Kovaca są teraz wyżej w tabeli. Jasne, 6. miejsce to „tylko” Liga Konferencji Europy, jednak kryzys na finiszu sezonu mocno uderza w idealny obraz Hiszpana. Gdy Xabi Alonso był łączony z Tottenhamem, pisano, że przejął mający problemy Bayer i doprowadza go do europejskich pucharów. Trafienie reprezentanta Polski może sprawić, że pucharów dla Leverkusen nie będzie.
Bez Müllera nie podchodź!
„Bild” w ostatnim czasie sugerował, że Thomas Müller rozważa odejście z Bayernu Monachium, bowiem źle czuje się w roli rezerwowego. Piłkarz zdementował plotki, po czym… dostał szansę gry w pierwszym składzie podczas meczu z Schalke. Cóż za przypadek! Naszym zdaniem weteran prawdopodobnie nie zakłada opcji zmiany pracodawcy, ale Christian Falk jest zbyt mądrym dziennikarzem, by rzucać wyssane z palca plotki. Prawdopodobnie była to chęć zwrócenia uwagi opinii publicznej na systematycznie odstawianie Thomasa od składu. W sobotę wrócił do gry i był jednym z najlepszych na murawie. Lata lecą, a Müller dalej robi różnicę.
Donyell Malen forma top!
Borussia Dortmund w 5 ostatnich spotkaniach ligowych strzeliła 19 goli. Przy 8 z nich „palce maczał” Donyell Malen. Holenderski skrzydłowy w końcówce sezonu imponuje znakomitą formą. Podczas starcia z Borussią Mönchengladbach zaliczył trafienie i dwie asysty. O reprezentancie Holandii mówi się stosunkowo rzadko, tymczasem wiosną ma już dziewięć goli i cztery asysty. Niemieckie media zachwycają się nieustannie Judem Bellinghamem, ale wydaje się, że to właśnie Malen jest kluczowym ogniwem Borussii Dortmund, który utrzymuje zespół w walce o mistrzostwo Niemiec.
Co jeszcze wydarzyło się w 32. kolejce Bundesligi?
- Union Berlin pokonał 4:2 Freiburg, a bohaterem meczu został Sheraldo Becker. Napastnik strzelił dwa gole oraz zaliczył dwie asysty. Trafienie zanotował także Vincenzo Grifo, który w klasyfikacji strzelców ma ledwie dwa gole straty do Niclasa Füllkruga.
- A skoro mowa o strzelcach, 13 goli na koncie ma już Serge Gnabry. Do Niclasa Füllkruga traci trzy trafienia, a przecież grając w Bayernie będzie jeszcze miał okazje postrzelać. Czyżby rzutem na taśmę miał objawić się nieoczekiwany król strzelców?
- Porażka z Dortmundem zdaniem części niemieckich mediów oznacza, że szansa dla Eugena Polanskiego jest bardzo bliska. Czyżby były reprezentant Polski przejął Gladbach jeszcze w końcówce sezonu?