Jak poinformował Polski Związek Piłki Nożnej w lakonicznym komunikacie, Maciej Rybus odbył rozmowę z selekcjonerem reprezentacji Polski Czesławem Michniewiczem. Piłkarz Spartaka Moskwa został poinformowany, że nie dostanie powołania na wrześniowe zgrupowanie kadry narodowej. Nie będzie także brany pod uwagę przy ustalaniu składu kadry, która pojedzie na mistrzostwa świata w Katarze. Ma to oczywiście związek z jego decyzją o dalszych występach w lidze rosyjskiej.
Odważna decyzja Michniewicza
O ile osobiście nie wyobrażałem sobie dalszej obecności Rybusa w kadrze narodowej, o tyle temat w ostatnich tygodniach rozgrzewał miliony Polaków. Czesław Michniewicz sprawiał wrażenie osoby mającej spory ból głowy co zrobić z tak polaryzującą sprawą. Przez polskie społeczeństwo przetoczyła się spora dyskusja dotycząca piłkarza Spartaka. Nie brakowało ostrych, krytycznych osądów, ale również głosów sugerujących, by nie alienować sportowca ze względu na grę w lidze rosyjskiej. Temat podzielił nasz kraj.
Michniewicz już w trakcie niedawnego zgrupowania reprezentacji zdawał się oddalać komentarz dotyczący Rybusa. Dziś podjął odważną decyzję, o której najpierw poinformował samego zainteresowanego. Osobiście – chciałbym docenić zachowanie trenera, który nie zamierzał komentować sprawy w rozmowach z dziennikarzami, a wyjaśnił ją z piłkarzem. Decyzja Pana Czesława mogła być tylko jedna. Wydaje się, że łatwiej jest raz, a stanowczo podjąć trudny wybór niż tłumaczyć się aż do samego mundialu.
Jestem przekonany, że Maciej Rybus doskonale zdawał sobie sprawę, że pozostanie w Moskwie skończy się właśnie w taki sposób. Michniewicz prawdopodobnie w najbliższych dniach szerzej wytłumaczy swój wybór, a następnie temat zostanie zamknięty. Reprezentacja potrzebuje spokoju i skupienia na tym co istotne. Selekcjoner w pewnym stopniu wybrał „mniejsze zło” i chociaż dyskusje z pewnością będą się toczyły w najbliższych dniach, podjęcie konkretnego stanowiska powinno w dłuższej perspektywie okazać się rozsądnym działaniem.