Po bardzo dobrym sezonie w Miedzi Legnica, zainteresowały się nim ekstraklasowe kluby. Mówiło się o Górniku Zabrze, Zagłębiu Lubin czy Warcie Poznań, a nawet o Rakowie Częstochowa i Pogoni Szczecin. Ostatecznie wyścig o 23-letniego napastnika wygrała Cracovia.
Na pierwszoligowych boiskach Patryk Makuch zdobył 14 bramek i zaliczył 7 asyst. To między innymi dzięki jego niezłym statystykom legniczanie awansowali do najwyższej ligi. Tam jednak „Miedzianka” będzie musiała sobie radzić bez tego snajpera. Ciężko jednak było odrzucić taką ofertę – mówi się o kwocie przewyższającej 500 tysięcy euro. Dotychczasowym rekordem transferowym dolnośląskiego zespołu była sprzedaż Rafała Augustyniaka do Urału Jekaterynburg właśnie za wspomniane 0.5 mln euro.
Makuch związał się z krakowskim klubem czteroletnim kontraktem. O nowym napastniku Cracovia poinformowała na Twitterze za pomocą oryginalnego autorskiego filmiku.
„Pasy” miały w tym sezonie problem z bramkostrzelnymi atakującymi. Najwięcej – 8 goli – strzelił Pelle van Amersfoort, grający jednak częściej w pomocy. Holender zresztą i tak opuści Kraków wraz z wygaśnięciem obowiązującej do końca czerwca umowy. Ci zaś, którzy mieli odpowiadać za bramki – Marcos Alvarez, Filip Balaj i Rivaldinho – zanotowali ŁĄCZNIE… trzy trafienia.
Jestem szczęśliwy, że Cracovia była na mnie zdecydowana. Także z tego powodu, że jest tutaj na mnie plan i że w klubie są pozytywnie do mnie nastawieni. O moim wyborze zadecydowała pewność Cracovi, że się przydam i trener Zieliński, który powiedział, że ma na mnie pomysł, ma pomysł na całą drużynę. Myślę, że to będzie fajny projekt, w którym chcę brać udział. Chciałbym cały czas iść do przodu i pomóc drużynie, rozwijać się.
– Patryk Makuch dla oficjalnej strony cracovia.pl