Weekendowe mecze ligi norweskiej dostarczyły nam nie lada emocji. Weekend rozpoczęliśmy od deklasacji na północy Norwegii. W sobotę natomiast Fredrikstad po raz kolejny pokonało Molde, a Felix Horn Myhre strzelił prawdopodobnie bramkę roku w starciu Brann z Vålerengą. W niedzielę natomiast oglądaliśmy kontynuację dobrej formy Strømsgodset i Sarpsborgu 08.
Glimt melduje gotowość na LM
W piątek na Aspmyra Bodø/Glimt podejmowało Kristiansund BK znajdujące się ostatnio w niezbyt dobrej formie. Ale takiej demolki na północy chyba nikt się nie spodziewał. W Bodø oglądaliśmy grad bramek, a mistrzowie Norwegii pokonali zespół z Nordmøre aż 7:1! Co ciekawe, na te 8 strzelonych bramek oglądaliśmy również 8 różnych strzelców. Dla Glimt trafiali Håkon Evjen, Odin Bjørtuft, Jens Petter Hauge, Mathias Jørgensen, Sondre Fet, Patrick Berg i Mikkel Bro Hansen. Bramkę pocieszenia dla KBK zdobył Alioune Ndour. Już w czwartek podopieczni Kjetila Knutsena zadebiutują w Lidze Mistrzów w wyjazdowym spotkaniu ze Slavią Praga. I z taką formą można stwierdzić, że mają potencjał by stać się czarnym koniem tego turnieju.
Fredrikstad znów pokonuje Molde
W sobotę oglądaliśmy starcia Molde z Fredrikstad i hit kolejki, Brann-Vålerenga. Na Aker Stadion w Molde gospodarze po raz kolejny polegli przeciwko Fredrikstad. Na wyjeździe prowadzili 2:0 do 82. minuty. Ostatecznie przegrali 4:2. W sobotę bliski otwarcia wyniku dla Molde był Oskar Spiten Nysæter. Jednak on jak reszta jego drużyny miał przeciwko FFK problem z celnością. Zamiast tego w 28. minucie wynik otworzył Stian Stray Molde. Na 2:0 trafił Oscar Øhlenschlæger. Była to jednak bramka nietypowa, gdyż najpierw Jacob Karlstrøm wybronił jego rzut karny, dobitkę posłał w słupek a do siatki trafił dopiero za trzecim razem. Bramkę kontaktową dla Molde w 92. minucie trafił Fredrik Gulbrandsen. Mecz ten poniósł również za sobą dalsze konsekwencje, gdyż w niedzielny wieczór zwolniony został trener Molde, Per-Mathias Høgmo.
Stadiony świata w Bergen!
Hit tej kolejki oglądaliśmy w Bergen, gdzie Brann na własnym terenie podejmował Vålerengę. Spotkanie dało nam to, czego oczekiwaliśmy. Wynik dla gości w 8. minucie otworzył Filip Thorvaldsen, a 6 minut później dla Brann wyrównał Ulrik Mathisen. Drugą połowę trafieniem otworzył Elias Sørensen, który ponownie wysunął przyjezdnych na prowadzenie. W 57. minucie znów doszło do wyrównania. Tym razem Felix Horn Myhre w polu karnym złożył się do przewrotki. Strzał który najpierw dwa razy obił się o poprzeczkę wylądował w bramce. 9 minut później bramkę na 3:2 dla Bergeńczyków trafił Sævar Atli Magnusson. Była to bramka rozstrzygająca to spotkanie.
Sarpsborg z drugim zwycięstwem z rzędu
Po triumfie w Hamar Sarpsborg 08 w niedziele podejmował na własnym terenie Sandefjord. I choć to goście lepiej wyglądali, to gospodarze potrafili wykorzystać swoje sytuacje, i na koniec trzy punkty pozostały w Sarpsborgu. Wynik w 8. minucie otworzył Jo Inge Berget. W 28. minucie spotkania arbiter wskazał na wapno w polu karnym Sandefjordu a prowadzenie na 2:0 podwyższył Daniel Karlsbakk. Trafieniem w 50. minucie kontakt złapał Robin Dzabic. Do końca spotkania było nerwowo, jednak Sarpsborg dobrze bronił się do końca spotkania i zapewnił sobie drugie zwycięstwo z rzędu pod wodzą tymczasowego szkoleniowca, Sandera Nylanda.
Viking traci lidera. Strømsgodset może się uratować przed spadkiem
Na KFUM Arenie stołeczny zespół podejmował u siebie lidera, Viking Stavanger. Orlik w Oslo znany jest z bycia ciężkim terenem dla przyjezdnych, i tak było i tym razem. Już w pierwszej minucie spotkania David Gyedu dał gospodarzom prowadzenie, a 4 minuty później doszło do wyrównania za sprawą bramki samobójczej Daniela Schneidera. W 19. minucie to znów KFUM Oslo wyszło na prowadzenie po golu Simena Hestnesa, a decydujące trafienie na 2:2 zdobył Martin Ove Roseth. Do Stavanger wraca więc tylko jeden punkt, a fotel lidera Eliteserien przejmuje Bodø/Glimt.
Poza tym na Briskeby w Hamar Strømsgodset odniosło kolejne zwycięstwo i może uratować się przed spadkiem. Do Bryne znajdującym się na miejscu barażowym tracą tylko cztery punkty. A co do Bryne. Kryzys na zapleczu pozostawił swoje ślady na boisku. Ulegli oni w spotkaniu z Tromsø, które bije się o miejsce dające eliminacje europejskich pucharów, a nawet o medal. Do trzeciego Brann tracą tylko punkt, a nad piątym Rosenborgiem mają przewagę czterech punktów. Rosenborg natomiast wrócił w ten weekend na zwycięską ścieżkę, wygrywając z Haugesundem 0:3. Haugesund może już się powoli żegnać z Eliteserien. Na koncie mają 6 punktów, a strata do Bryne wynosi aż 14 oczek!