Jak donosi Matteo Moretto z „relevo”, Al-Ittihad prowadzi intensywne negocjacje z Betisem. Ich bohaterem jest Luiz Felipe – 26-letni Włoch (a właściwie Brazylijczyk, który zdecydował się na reprezentowanie Italii – ma włoskie korzenie ze strony pradziadka). Betis dotychczas odsuwał w czasie możliwość sprzedaży defensora, ponieważ nie miał alternatywy w jego miejsce. Zamknięcie okienka transferowego wydawało się zamykać temat. Teraz jednak, Saudyjczycy mają intensywnie przekonywać klub z Sevilli do zmiany zdania. Czym? Oczywiście, pieniędzmi.
Luiz Felipe nie chce, ale…
O zainteresowaniu ze strony Al-Ittihad pod koniec sierpnia pisał m.in. Fabrizio Romano. Sprawa wyglądała jednak dość prosto. Betis zamierzał zgodzić się na ofertę 22 milionów euro (+3 miliony euro bonusów), TYLKO jeśli sprowadzi innego defensora. W klubie jest co prawda Marc Bartra, ale raczej nikt w klubie nie traktuje go jako realnego kandydata do gry w pierwszym składzie. Trener Manuel Pellegrini publicznie deklarował, że Betis bez 26-letniego defensora będzie nieporównywalnie słabszy. Czas na znalezienie zastępstwa już minął.
Kwestią problematyczną jest także wątek reprezentacyjny. Luis Felipe zadebiutował w kadrze Italii w ubiegłym roku, podczas sparingu z Niemcami. Od tamtej pory nie dostał jednak szans gry. Zmiana selekcjonera reprezentacji Włoch jest szansą, by poprawił swoje miejsce w hierarchii włoskich defensorów. Wyjazd do Arabii Saudyjskiej najprawdopodobniej zamknąłby jednak nadzieje Felipe na kolejne powołania.
…Al-Ittihad kusi
Betis nie chce sprzedawać, Luiz Felipe wie, że odejście będzie dla niego niekorzystne sportowo. Al-Ittihad próbuje złamać opór obu stron pieniędzmi. Okienko transferowe w Arabii Saudyjskiej zamknie się 20 września, więc do tej pory możemy być świadkami dalszego kuszenia. Pamiętajmy jednak, że brazylijski Włoch w Hiszpanii zarabia około 6.5 miliona euro, więc Saudyjczycy będą musieli się postarać, by znacznie przebić dotychczasową pensję defensora. Niestety, zdajemy sobie sprawę, że stać ich na to.