VfB Stuttgart ma problem. Czesi urwali punkty wicemistrzowi Niemiec

Zdobycie wicemistrzostwa Niemiec w poprzednim sezonie oznaczało, że VfB Stuttgart czekają wymagające rozgrywki 2024/25. Podopieczni Sebastiana Hoeneßa muszą obecnie nie tylko postarać się o utrzymanie w czołówce Bundesligi, ale także zbierać punkty w Champions League. Oba cele są trudne do osiągnięcia, ale najtrudniejszym wyzwaniem jest pogodzenie obu i gra co 2-3 dni. Stuttgart miał w weekend spokojnie poradzić sobie z VfL Wolfsburg i skoncentrować na pokonaniu Sparty Praga. Pierwszego z zadań nie udało się zrealizować, a i Czesi nie zamierzali łatwo oddawać punktów…

Dwa ciosy w pierwszej połowie

Wszystko rozpoczęło się kapitalnie dla gospodarzy. Jamie Leweling podał na lewą stronę do Maximiliana Mittelstädta, ten wrzucił do Enzo Millotra i 22-letni Francuz dał prowadzenie niemieckiej drużynie. VfB Stuttgart w 7 na 9 ostatnich spotkań strzelał jako pierwszy gola. Niestety, w 6 ostatnich nie zdołał zachować czystego konta. Wicemistrzowie Niemiec wyszli na prowadzenie, szybko strzelili gola, ale powinni szukać kolejnego. Zamknąć mecz i spokojnie szanować wynik. Tymczasem w 13. minucie Martin Vitik trafił w słupek. Czeska drużyna chciała szybko odrobić straty i dopięła swego w 32. minucie. Rzut wolny na gola zamienił wówczas Kaan Kairinen. Jakby tego było mało, po chwili to siatki trafić powinien Veljko Birmancevic, ale nie zdołał pokonać Alexandra Nübela. Dobrze znany scenariusz z ostatnich tygodni powtórzył się. Stuttgart dobrze wszedł w mecz, a jednak po strzeleniu gola miał problemy.

REKLAMA
źródło: CANAL+ SPORT on X

Bezowocna dominacja VfB po przerwie

Po zmianie stron dominacja niemieckiej drużyny nie podlegała już żadnej dyskusji. Problem w tym, że niewiele z niej wynikało. Tuż po wyjściu z szatni sytuacji sam na sam nie wykorzystał Millot, a w 80. minucie zbyt wysoko uderzył Chris Führich. Wizualna przewaga VfB Stuttgart do niczego konkretnego nie prowadziła. Broniący bramki Sparty Praga Peter Vindahl Jensen nie miał wiele pracy mimo momentami 85% posiadania piłki po stronie wicemistrza Niemiec. W końcówce ładny zwód pokazał jeszcze Fabian Rieder jednak jego próba poprawiła jedynie statystykę strzałów celnych.

VfB Stuttgart miało pokonać Wolfsburg i Spartę Praga, finalnie oba meczu jedynie zremisował. Niemiecka drużyna po dwóch kolejkach Ligi Mistrzów ma na swoim koncie 1 punkt. W Bundeslidze zajmuje dopiero 8. pozycję. Co więcej, rozegrane mecze kosztowały sporo sił, a wyniki nie są takie, jak oczekiwano. Wicemistrzowie Niemiec nie potrafią przepychać wygranych. Nie można im odmówić chęci, ale liczy się to, co wpada do siatki — a ze Spartą Praga skończyło się na jednym strzelonym golu.

VfB Stuttgart — Sparta Praga 1:1 (Millot 7′ – Kairinen 32′)

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,700FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ