171 dni. Tyle dokładnie mija dzisiaj od ostatniej kolejki sezonu 2023/24, podczas której Śląsk Wrocław pokonał Raków Częstochowa i zapewnił sobie wicemistrzostwo Polski. Taki rezultat budził wówczas… Niedosyt, bowiem dolnośląski zespół zgromadził tyle samo punktów ile Jagiellonia Białystok i gdyby nie pechowa porażka z Ruchem Chorzów, to właśnie Śląsk zasiadłby na tronie mistrzowskim. Wydarzenia z końcówki maja wydają się jednak abstrakcją, bowiem dziś ta sama drużyna znajduje się na dnie tabeli PKO BP Ekstraklasy, a trener Jacek Magiera oraz dyrektor sportowy David Balda właśnie pożegnali się z pracą.
Trenerski duet zamiast Magiery
Jestem ogromnie wdzięczny trenerowi Jackowi Magierze oraz dyrektorowi Davidowi Baldzie za to, ile dali Śląskowi Wrocław i jak pracowali na jego rzecz. Wiem, że podniesienie drużyny z miejsca, w której była wiosną 2023 roku, wymagało ogromnego wysiłku i zaangażowania, za co we Wrocławiu zawsze będziemy wdzięczni. Jako klub zapewniliśmy pionowi sportowemu jak najlepsze warunki pracy, czego dowodem chociażby inwestycje w zaplecze treningowe, duży wpływ na podejmowanie decyzji personalnych i utworzenie szerokiego, specjalistycznego sztabu szkoleniowego. Niestety postawa drużyny w tym sezonie jest dalece niezadowalająca i wymaga radykalnych decyzji – zakomunikował Patryk Załęczny, prezes Śląska Wrocław.
Za wyniki Śląska Wrocław od dzisiaj odpowiadać będą Michał Hetel i Marcin Dymkowski. Wicemistrzowie Polski nie precyzują, który z nich będzie odgrywać rolę pierwszego szkoleniowca, więc prawdopodobnie w najbliższym czasie będziemy świadkami pracy trenerskiego duetu. Jak przyznał Załęczny – Mariusz i Piotr to legendy klubu, profesjonaliści słynący z charakteru i zaangażowania. Potrafią zarządzać szatnią, wiedzą jak ważne jest przygotowanie fizyczne oraz mentalne wśród piłkarzy, więc ich wkład może okazać się nieoceniony przy walce o wyjście z kryzysu sportowego, w jakim znalazł się zespół. Zgodnie z komunikatem Śląska – wraz z trenerem Hetelem do sztabu szkoleniowego pierwszej drużyny dołączają jego współpracownicy z drugiego zespołu – Dawid Gomola oraz Mariusz Pawelec i Piotr Celeban.
Zmiany nie ograniczają się jednak jedynie do sztabu trenerskiego
Miejsce Davida Baldy na stanowisku dyrektora sportowego zajmie Rafał Grodzicki. Trafia do nas człowiek, dla którego Śląsk jest ważnym miejscem w karierze i liczę, że jeszcze lepsze wspomnienia zbuduje tutaj w pracy dyrektora sportowego. Co ważne, Rafał to nie tylko były piłkarz, ale i menadżer z doświadczeniem w zarządzaniu pionem sportowym, który ukończył kurs PZPN-u i inne szkolenia, przygotowujące do tej roli. Zależało nam, by postawić na profesjonalizm, doświadczenie oraz świeżą wizję. Chcemy, by Śląsk był silnym klubem, regularnie walczącym o wysokie pozycje. Wspólnie zrobimy wszystko, by poprawić wyniki pierwszej drużyny i piąć się w tabeli – przyznał Patryk Załęczny.
Śląsk Wrocław dokonuje gruntownych zmian. Czy będą to zmiany na lepsze? Tego nie sposób obecnie przewidzieć. Michał Hetel ma 31 lat, a w jego trenerskim CV wyróżnić możemy głównie 1.5 roku na ławce rezerw Śląska. Przykłady Adriana Siemieńca czy Dawida Kroczka pokazały jednak, że brak doświadczenia wcale nie musi być przeszkodą w odnalezieniu się w Ekstraklasie. Czasem te zaskakujące i nieoczywiste wybory okazują się najlepszymi. Zastanawiające jedynie, że prezes Śląska Wrocław komentując zmiany w klubie dodaje: Pracujemy nad docelowym rozwiązaniem i nowym pierwszym trenerem Śląska Wrocław. Po cichu liczymy, że Hetel to ktoś więcej niż opcja na przeczekanie, a 31-latek da swoim przełożonym argumenty, by kontynuować współpracę.