Media: Śląsk Wrocław sięga po Jakuba Świerczoka

Jak donosi Kanał Sportowy, Śląsk Wrocław jest bliski angażu napastnika. Mamy jednak spore wątpliwości, czy wybór działaczy przypadnie do gustu kibicom. Nowym podopiecznym Jacka Magiery zostać ma bowiem Jakub Świerczok. Były zawodnik Zagłębia Lubin przechodzi podobno testy, po których dołączy do drużyny wicemistrza Polski.

Pomysł z kategorii o co tutaj chodzi?

Jakub Świerczok jest jednym z najciekawszych polskich napastników. Udało mu się strzelić 15 goli w 23 występach ligowych, zadebiutował w kadrze narodowej. Powyższe zdania moglibyśmy napisać trzy lata temu. Od tamtej pory karierę napastnika możemy opisać w kilku niezbyt pozytywnych słowach. Wpadka dopingowa w Japonii, totalna klapa w barwach Zagłębia Lubin oraz kopanie na poziomie trzeciej ligi japońskiej. 31-latek ostatni występ zanotował na początku maja i szczerze byliśmy przekonani, że bliżej mu do ogłoszenia zakończenia kariery niż powrotu na polskie boiska. Tak jak wiele obiecywaliśmy sobie po jego angażu w drużynie Miedziowych, tak od tamtej pory niewiele układało się w jego karierze tak, jak powinno.

REKLAMA

Jeśli zatrudnienie Sebastiana Musiolika i wiara, że będzie gwarantem goli była wielką odwagą, to w przypadku Świerczoka Śląsk Wrocław pobiłby granice brawury. Ostatnie dobre występy tego gracza to listopad 2021 roku. Jasne, nie chcemy w tym miejscu skreślać 31-latka. Być może jest jeszcze w stanie wrócić do dawnej formy. Tylko, jakby to ująć… Śląsk Wrocław potrzebuje bramkostrzelnego napastnika na teraz. Nijak to nie pasuje do angażu Świerczoka, który od dawna nie grał w piłkę. Taki pomysł można było realizować na początku okresu przygotowawczego, gdy był czas na spokojną pracę z piłkarzem.

Świerczok nie jest tym, kogo szuka Śląsk Wrocław

Po cichu liczymy, że koledzy z Kanału Sportowego coś przekręcili, albo wrocławianie mają kogoś innego na liście, a 31-latek jest tylko dodatkową opcją… Może to podobny przypadek jak Michał Żyro? Testy, wspólne treningi ale bez większego ciśnienia na podjęcie współpracy? Po ludzku – dobrze życzymy Jakubowi Świerczokowi, ale zamiast rzucać go na głęboką wodę, warto spokojnie zadbać o jego formę i dopiero później stawiać oczekiwania. A presja na znalezienie wartościowego napastnika dla Śląska Wrocław jest przecież wielka…

Tak na marginesie, serwis Göteborgs-Posten sugeruje, że na celowniku wrocławian znalazł się Alexander Ahl Holmström. 25-letni Szwed ma przed sobą ostatnie miesiące kontraktu z GAIS, więc w teorii mógłby zostać wykupiony za niewielkie pieniądze. Jeśli Śląsk Wrocław rzeczywiście szukał w Szwecji, a ostatecznie postawi na Jakuba Świerczoka, będzie to mocno zaskakujące zwieńczenie poszukiwań. Przetestowanie 31-letniego Polaka, spokojne wdrożenie go w trening i weryfikacja czy może wrócić do dawnej formy, a jednocześnie sprowadzenie kogoś, kto z miejsca powinien dodać jakości ofensywie Śląska? Tak, to byłby zdecydowanie rozsądniejszy scenariusz.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,636FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ